Mam 20 lat. Ponad 3 lata temu miałem uraz lewej gałki ocznej (ciało obce wewnątrz gałkowe). Po urazie pojawił się zez rozbieżny na lewym oku oraz znaczne pogorszenie widzenia tego oka. Zez jest spory. Przed urazem miałem zez ukryty.
1,5 roku temu miałem operację u dr Jochan - operowane były mięśnie na obydwu gałkach ocznych, co mnie zdziwiło. Niestety nie dało to żadnych efektów.
Właśnie doszła do mnie kolejka z NFZ-u na operację u dr Jochan. Ja jednak waham się czy podjąć zabieg u niej czy gdzieś indziej, ponieważ ponownie Pani dr chce zoperować obydwie gałki oczne - nie chciałbym ciąć zdrowego oka, tylko i wyłącznie to po urazie. Proszę was o wyrażenie opinii, co sądzicie o decyzji dr, czy jest ona słuszna? Czy rozsądne jest operowanie oka które przecież nie zezuje?
Druga sprawa to to, że waham się ogólnie co do tego czy podjąć się operacji zeza - obawiam się podwójnego widzenia (kiedy miałem naciągany mięsień lewego oka pęsetą tak by ustawienie oczu było prawidłowe, widziałem podwójnie). Nie chcę sobie pogorszyć sprawy, a czytałem wiele tematów gdzie użytkownicy opisują swoje przypadki w których operacja sprawiła, że mają gorszego zeza lub nic nie dała.
Czy w mojej sytuacji zaryzykowalibyście ponownie i zdecydowalibyście się na zabieg?
Jeśli ktoś jest w stanie odpowiedzieć na któreś z pytań lub coś doradzić, byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam