Szacuny
5
Napisanych postów
249
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3065
Rower to najlepszy sposob spalania tluszczyku.
Fakt .. biegajac spala sie wiecej, ale na rowerek jade w trase parogodzinna i jest to parogodzinne spalanie tluszczu.
A teraz niech ktos idzie pare godzin pobiegac buahahah.
I brednie ze spada wtedy tylko woda. Toz to mozna opatentowac. Silnik na wode. Nie ma bata. Proste zasady fizyki. Ile pracy wykonasz tyle energii musi spalic. A jesli chodzi o spalanie miesni to ma to znaczenie tylko jesli takowe sa zbudowane. PRzy kazdym wysilku miesnie ktore nie byly trenowane zawsze beda staraly sie choc troche urosnac.
A z tym wazeniem to wazne by o tej samej porze dnia rano na czczo. Bo tak to w ciagu dnia sa parokilowe wachania. I wagi tez sa takie sobie.
Tak jak ktos mowil. Co pare dni. JAknie bedzie lecialo to znaczy ze oszukujesz na diecie roznymi przekaskami ktroych nie doliczasz. i tyle.
Zmieniony przez - bimbam73 w dniu 2013-07-12 15:23:39
Zmieniony przez - bimbam73 w dniu 2013-07-12 15:25:17
Szacuny
1
Napisanych postów
235
Wiek
32 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
6898
Prosze ja Cie Panie Koniu... rower na ostatnim miejscu ? kpisz Sobie ? chyba nigdy nie siedziałes na rowerze z prawdziwego zdarzenia chyba ze na takim z lidla. Od 22 maja wrociłem do rowerki (start sezonu) rower typowy MTB. Zrezygnowałem z biegania i z siłowni - brak czasu niestety. Bez diety (przerwa letnia) - teraz spadłęm w ciagu ponad miesiaca z 85 do 81,5kg i to nie woda (ogołnie juz 29,5kg od 1 stycznia) i to dzieki rowerowi. Chciałbym uwidziec ta Twoja kondycje na podjezdzie... co do miesni to sie nie wypowiadam - wystarczy popatrzec na zdjecie kolarza np w google image... wyrzezbione jak u młodego Boga...
Szacuny
3035
Napisanych postów
51765
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
349848
fizjologia to nie fizyka. Jak spalone kalorie w trakcie wysiłku nie mają specjalnie wielkiego znaczenia, co się dzieje po owym wysiłku w organizmie - owszem. Proponuję wziąć pod swoje skrzydła np kilku maratończyków i spróbować ich odchudzić - życzę powodzenia.
Siedzieć nie siedziałem, ale miałem okazję prowadzić medalistów na poziomie europejskim w tej dziedzinie, także tylko na tym moje doświadczenia siękończą. a 4kg, można zrzucić też robiąc 3x w tygodniu 15minutowy hiit czy crossfit, mniejszym nakładem wysiłku. A jak wyglądają crossfitowcy...wystarczy popatrzeć w google image.
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2013-07-12 18:58:37
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE. KONTAKT: [email protected]
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
335
Wiem, że nie waży się codziennie ale mam już taką obsesje i waże się kilka razy dziennie. I ważne, że kilogramy zaczęły lecieć.
Wytrwałość zaczyna się opłacać-pierwsze 10 dni praktycznie nic, a teraz ostro po kilka kilo dziennie w dół.Pozdrawiam.
Zmieniony przez - Bragiel w dniu 2013-07-13 12:50:37
Szacuny
3035
Napisanych postów
51765
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
349848
mówisz po kilka kilo dziennie...także proponuję zastanowić się czy aby na pewno to możliwe, że coś co hodowałeś x lat spalisz w y dni, proponuję wrócić do moich pierwszych wypowiedzi.
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE. KONTAKT: [email protected]
Szacuny
4
Napisanych postów
643
Wiek
34 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
45510
A prawda leży po środku jak zawsze. Można zrobić dobrą redukcje robiąc aeroby 2 razy dziennie i równie dobrze można zrobić dobrą redukcje robiąc 3x w tygodniu HIIT.
Wszystko opiera się o to co komu bardziej pasuje, bo na jaką cholerę katować się HIITem skoro komuś to nie pasuje, albo zwyczajnie tego nie lubi, a za to kocha jeździć na rowerze? Wybór jest chyba prosty, a co do katabolizmu... tak, on występuje, ale chyba większość z nas już wie jak bardzo jest on wyolbrzymiany...
Wystarczy sobie wszystko rozsądnie poukładać i w zasadzie żadnej magii w robieniu formy nie ma :)