Otoz nurtuje mnie pytanie ktore na pozor wydaje sie latwe
Czy wszyscy cwiczycie na silce piramidami ? Tzn np 15-12-10-8 i za kazdym razem na kazda partia zwiekszacie obciazanie ? Dla mnie jest to w miare latwe ale tylko przy cwiczeniach z cięzarem na sztandze , bo na niektorych hantlach nie moge zmieniac obciazenie. Mam nieduzy staz treningowy bo cos kolo roku i zawsze cwiczylem technika 3 rodzaje cwiczen na partie 5 serii po 10 powtorzen kazda ale stwierdzam ze to jest lipa. Teraz chcialem sie ostro wziac za siebie. Czytalem temat o "odwrotnej piramidzie" i zaczeciu treningu z najwiekszym ciezarem i stopniowe zmniejszanie go.
1 Co sadzicie o technice cwiczen piramidami przy takim stazu ?
2 Jezeli sadzicie ze jest dobra to czy starac sie stosowac te technike przy kazdym cwiczeniu na kazda partie to jest dokupic obciazenie czy tylko na te ktore jest mi wygodnie a przy reszcie cwiczen machac 4 serie po iles powtorzen a jezeli tak to po ile wtedy ?