na poczatku kwietnia zaczalem redukcje bazujaca glownie na poradach znalezionych na tym forum jednak pod koniec maja zmuszony bylem sie przeprowadzic i z tego powodu przerwalem trening oraz diete (wiem slaba wymowka), jednak chcialbym do tego wszystkiego wrocic.
Dieta ktorej uzywalem byla zbilansowana jednak dosyc monotonna, kurczak, brazowy ryz, warzywa, czasami wolowina, ryby, twarog, 5 posilkow dziennie. Do tego 3 razy w tygodniu FBW + 45 min biezni.
Od 1.5 miesiaca calkowicie porzucilem diete i trening co nie znaczy ze powrocilem do obzerania sie. Jem pieczywo, makaron, wedline w normalnych ilosciach jednak nadal staralem sie unikac wiekszej ilosci tluszczy i cukrow. Jem nieregularnie, czasami 2 posilki dziennie. Prez ten okres moze nie juz tak widocznie jak podczas diety lecz wciaz w pewnym stopniu chudne.
Na pewno stracilem tez miesnie ktore zyskalem podczas 3 miesiecy silowni (oczywiscie nie bylo tego wiele).
Zdjecia podgladowe (wybaczcie za jakosc i sposob wykonania):
Waga (wazylem sie na roznych wagach nie wiem czy sa dokladne):
przed 86-84
dzisiaj 69-70
Obwod w pasie:
przed 99
dzisiaj 83
Moim problem jest to ze strasznie wychudly mi ramiona (nawet troche sie tego wstydze) lecz nadal posiadam mala oponke ktorej nie moge sie pozbyc.
Co proponujecie? Nadal stosowac diete redukcyjna z ujemny bilansem kalorycznym + FBW i areoby czy moze odzywiac sie z zerowym bilansem kalorycznym? Co zrobic by jednoczesnie poprawic wyglad klatki/ramion i spalic brzuch?
Pozdrawiam.