Masowanie- freestyle

Witam serdecznie.
Zapewne takich tematów czytacie po kilka dziennie, ale chciałem sam się upewnić. No to zaczynam , mam 17 lat, 172 cm wzrostu oraz ważę 69 kg. Z natury jestem endomorfikiem . Chciałbym przy masować do 80 kg masy. Według różnych kalkulatorów wyszło mi że muszę dziennie zjadać 3500 kalorii , 175 gram białek, no i tam tłuszcze i węglę. Ale moje pytanie brzmi tutaj, bo przeczytałem gdzieś o tym że można masować na zasadzie, żeby po prostu zmieścić się [w moim przypadku] w tych 175 gramach białka, i resztę dojadać ile się da, poprzez podjadanie węglów , tłuszczy, z tym że tłuszcze i węglę np móglbym przekroczyć. Pytanie w skrócie, czy muszę dbać dokładnie o makro w postaci węgli oraz tłuszczy? czy po prostu najważniejsze są kalorie i białka?

Musisz pilnować wszystkie makro i kalorie, inaczej albo będziesz się zalewał albo stał w miejscu

Bo na Youtubie jedna grupa ma profil i tam właśnie wspominali o tym jak oni byli na masie, to po prostu starali się dobrać te białka żeby było a potem obojętnie co jedząc dobijać kalorie .. jestem początkujący , byłaby to pierwsza masówka w moim życiu i właśnie ciężko rozdzielić to na 6-7 posiłków .

Jedzeniem obojętnie czego zbudujesz masę, ale tłuszczową

Zmieniony przez - OzzyMG w dniu 2013-07-12 22:45:42

Hmm, a myślałem po prostu że białka są najważniejsze w budowaniu masy mięśniowej : /.

No niestety tak nie jest że zjesz sobie te 2g/kg białka i mięśnie same będą rosły, to wymaga trochę więcej poświęcenia ;)

Tzn mi chodziło o takie coś, że.. jem te 2g/kg .. nie wiem, wychodzi mi tam jakieś załóżmy 1000 kcal z tego , no i tam tą resztę [2500] dojadam w postaci węgli , tłuszczy, o takie coś chodzi : )

Dojadam ale nie z byle czego, musi być wyliczona ilość węgli np. 400 oraz wyliczona ilość tłuszczy np. 100g, co za sobą niesie to że np. codziennie musisz zjeść te 150g owsianych + 400g ryżu/makaronu/kaszy oraz 20g oliwy + 40g orzechów, nie możesz robić tka że raz sobie zjesz te 100g ryżu, raz nie zjesz itp.

Wiem , że to może wydać się śmieszne, ale tak oglądam na youtubie właśnie porady "WarszawskiegoKoksa" : ). I tam to polega "jedz co chcesz, wyglądaj jak chcesz" . Kojarzysz może?

Od panów z WK trzymaj się jak najdalej, lepiej na tym wyjdziesz ;)

A mógłbyś mi może wytłumaczyć dlaczego? skoro tak gadają i mają takie efekty : ) ?