Kilka pytań dotyczących treningu w celu redukcji.

Witam. Jestem wysoki i mam cienkie ręce, spasłe cyce i duży brzuch Najpierw rozwinę ankietę.

Cel: Muszę schudnąć, bo jak nie teraz to już pewnie zawsze taki będę. Chciałbym dojść do jakiejś kraty na brzuchu, obwód ramienia olewam narazie, bo łatwo mi się odkłada fat i najpierw muszę zejść do kraty, a potem pomyśle o jakiejś powolnym budowaniu czystej masy mięśniowej. Kiedyś myślałem odwrotnie i dopasłem się do chyba 104kg, w łapie było chyba 43cm na pompie i...wyglądało to jak g**** i tyle miało siły

Siłka: Jest oki i raczej nic mi tam nie brakuje.

Dieta: Jest tu: https://www.sfd.pl/Tym_razem_się_uda,_czyli_któraś_redukcja...-t951640.html# Nie wiem czy jest dobra bo nikt nie pomaga...

Ostatni plan: Robię teraz coś takiego

P/Ś/P

Przysiad/Przysiad na jednej nodze 3x10 60s
Wiosłowanie/MC 3x10 60s
Wyciskanie na ł. płaskiej 3x10 (ostatnio 8)60s
Wyciskanie z brody stojąc 2x8 60-80s
Uginanie nóg w leżeniu przodem 3x8-12 60s
Pompki na poręczach 2xY (coraz więcej teraz 10;) 60-90s
Biceps ze sztangą prostą a ostatnio sztangielki z supinacją na przemian, mnieejszy ciężar i jakoś bardziej mi pasuje;) 2x10 (teraz 12 ze sztngielkami) 60s
Czasem przedramię, obkręcanie gryfu w rękach 1-2x100

Do tego w nietreningowe czasem HIIT.

I teraz pytania:
1. Czy taki trening jaki wykonuję jest ok, czy inny/lepszy da lepsze efekty w redukcji tłuszczu? Jakiś crossfit modny, czy to jeszcze nie dla mnie takie zajazdy?

2. Jak mam ćwiczyć? Każda seria na maksa? Zacząłem ćwiczyć po 2letniej przerwie 5tyg temu. Zacząłem od małych ciężarów ale teraz mam każdą serię praktycznie na maksa w klacie, barach, tricu, wiosłowaniu, dwugłowym uda, przysiad na jednej nodze też chyba pomagam sobie ręką i tylną nogą...Tak ma być? Czy jednak mniej kg, a dokładnie i z zapasem?

Kiedyś ćwiczyłem 3-4lata ale efekty były mega słabe (103kg na klate przy wadze 97kg) i dałem sobie spokój. I tak jakoś do tej pory nie wiem jak to powinno być z tym obciążeniem, zazwyczaj tak dobierałem, żeby zrobić ile planuje i nie móc zrobić ani pół powt. więcej...

Ktoś pomoże? Lubię czytać, ale to forum jest tak rozrośnięte i nie wiem co warto przyswajać a co jest już np.obalone i się nie sprawdza. Nie wiem też co powinienem robić przy moim starzu i znikomej sile;)

Dobra, ja spróbuję pomóc.
1.Weź sobie trening stąd - np. etap 4 lub 5 https://www.sfd.pl/[Art]_Pierwszy_rok_treningów-t906985.html i trenuj, żaden trening nie będzie dobry do redukcji tkanki tłuszczowej jeśli twoja dieta kuleje i nie trzymasz kalorii na minusie.
2.Zacznij z zapasem żeby dłużej ciągnąć progres i żeby się nie spalić na wstępie i dokładaj co tydzień np. 1-2,5kg

Tak, tylko całe życie cwiczylem splitami, teraz wolałbym objechać całe ciało na każdym treningu. Jakoś to wydaje mi się ciekawsze. Nie jest to lepsza metoda treningu przy redukcji i poprawie ogólnej sprawności?

Jak chcesz całe ciało na jednej sesji to bierz etap 4 jak napisałem - jest to przecież fbw

Ok. A nie za dużo serii? Wychodzi 15 na tydzień, dużo, a na biceps, bary i trica bardzo dużo.
No i jakie tu robić przerwy? 2min czy mniej? Zacznę znowu od małych ciężarów czyli intensywność mocno i szybko spadnie, nie szkodzi?
Zmieniony przez - Wysoki88 w dniu 2013-07-23 10:11:01

Zmieniony przez - Wysoki88 w dniu 2013-07-23 17:46:53

Pojawiam pytanie. I jeszcze jedno, trening obwodowy (przerwa po pełnym obwodzie) nie byłby lepszy? A moze CF? Czy to nie dla lamusów co biorą 80 na klate?

Zmieniony przez - Wysoki88 w dniu 2013-07-25 20:44:33

Według mnie crossfit zbędny tak samo jak obwodowy. Rób etap 4 i poprzyj to dobrą dietą i aerobami.