Trening przy IF.

Od jakiegoś miesiąca może więcej jestem na IF. W ciągu dnia pracuję do 16-18, po czym jestem w fazie jedzenia, co też robię. Pracuję fizycznie, w związku z czym po pracy potrzebuję trochę czasu, aby odpocząć i dojść do siebie. Przechodząc do meritum... Zazwyczaj trening robiłem PO fazie jedzenia, czyli jadłem ostatni posiłek, po czym szedłem na trening (ok. godziny 22), po treningu brałem kreatynę i szedłem spać. Do tej pory nie przywiązywałem do tego wagi, fatu dużo zleciało, siła w ćwiczeniach, gdzie obciążeniem jest masa mojego ciała wzrosła. Wiem, że posiłek po treningu jest mega istotny, ale przez ten miesiąc jakoś o tym nie myślałem, trzymałem się zapotrzebowania i podaży BTW i tak jakoś funkcjonowałem. Nie ukrywam, że taki układ jest mi na rękę, ale czy to ma jakikolwiek sens?

Mit o posiłku według mnie został obalony dawno, ważne żeby całe makro z dnia się zgadzało, nieważne czy zjesz to w jednym posiłku czy 20 i nieważne czy przed czy po treningu. Jeżeli chcesz dodatkowo zwiększyć spalanie tłuszczu, to polecam trening na czczo ale widzę, że u Ciebie nie ma jak. Także się nie przejmuj i jedz jak jesz, pozdro ziomeczku.

Tylko to co napisałeś kolego, ujęto właśnie w artykule na PoTreningu jako mity tworzące się przy IF... Taka odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje.

Ważne czy zjesz kilka czy jeden posiłek i badzo ważne czy zjesz posiłek po treningowy.

Czy jako posiłek po treningowy, z racji tego, że będzie on posiłkiem przed snem, wypada zjeść owoce + białko z przetworów mlecznych, czy lepiej wrzucić jakieś mięso czy coś bardziej treściwego? Generalnie w ciągu dnia jem z 800g mięsa, a jeszcze na noc nie chcę mi się go dopychać, dlatego też szukam lekkiej dla żołądka alternatywy.

Po treningu posiłek jest najważniejszy dla osoby ćwiczącej, więc dobrze by było o niego zadbać. Może to być mięso, może być ryba, jaja, czy kefir np. w towarzystwie ziemniaków, ryżu, czy w/w owoców. Proponuje nie jeść w kółko tego samego.

Dobra, korzystając, że mam własny temat zapodam dietę do sprawdzenia: Kcal jem "na oko", BTW także, moją aktywnością są 4 treningi siły biegowej + piłka lekarska, jeden BJJ i pracuję fizycznie.

1. Posiłek:
- 400g mięsa (szynka, karkówka, pierś z indyka/kurczaka itp.)
- ok. 400g ziemniaków
- warzywa (ogórki, pomidory, cebula)
- 25 ml oliwy z oliwek

2. Posiłek (przed treningiem):
- 400g mięsa
- warzywa (ogórki, pomidory, cebula)
- pieczywo (najczęściej 1-2 bułki)
Tu czasem wpada coś słodkiego.

3. Posiłek (po treningu, przed snem):
- 3 banany
- 200g serka wiejskiego

W 1,5 miecha zszedłem z 94kg na 90, przy czym poleciał głównie fat i woda, wnioskuje to po niezmienionym obwodzie ramienia i uda, a kable z kolei się uwidoczniły.

Zmieniony przez - Santiago92 w dniu 2013-07-22 23:04:14

Lepiej gdybyś posiłek nr 1 dał po treningu. Ten serek nieszczególnie tam pasuje. Napisz jeszcze jak wygląda rozkład składników odżywczych i ile tych warzyw tam jest. Mam nadzieję, że w inne dni wpadają jakieś ryby, jaja, kefir?

Kefir pijam czasem bo lubię, ale go nie uwzględniłem. Ryby rzadko, jajka owszem. Warzyw sporo, jednorazowa porcja to powiedzmy - 3 ogórki i 3 pomidory + mała cebula, patrząc przez pryzmat dwóch ostatnich dni. Ten pierwszy posiłek musi być syty bo robię 8h na składzie budowlanym, funkcjonujac cały dzień na jednej mocnej kawie, a z kolei na noc nie chcę się wyjątkowo napchać. BTW nie podliczyłem, ale na oko białko podchodzi pod 200g zwierzęcego, co daje ponad 2g/kmc, z tłuszczami jest słabiej, ale sukcesywnie staram się je podbijać, no nie.

Pokombinuj coś z tym posiłkiem potreningowym. Możesz np dać tu trochę mięsa z posiłku 2 i węgli.