najpierw zacznę od podstawowych informacji:
wiek: 19 lat
waga: 78kg
wzrost: 184cm
staż: około roku
Dużo się ostatnio mówi o diecie IF, za sprawą chłopaków z warszawskiego koksu ( przynajmniej ja poznałem ta dietę przez ich filmiki ) , więc moje pytanie czy ta dieta zdaje egzamin na masie ?
ponieważ dostarczyć 4 tysiące kalorii z podstawowej diety typu kurczak ryż jest bardzo ciężko, na przykładzie mojego dnia jedzenia (załączone zdjęcie) .
Czy warto zapychać w siebie wtedy trochę śmieciowego jedzenia żeby zwiększyć ilość kalorii ? Czy może źle rozumiem idee IF ?
Dorzucając w ciągu dnia do posiłków warzywa ( jak to zazwyczaj robię, w ten dzień po prostu mi się skończyły mrożonki) dochodze do około 3 tysięcy kalorii czy to wystarczy ?
PS: prosze nie zwracać uwagi na godziny posiłków, no i witam wszystkich, jestem na forum od jakiegoś czasu, dopiero teraz postanowiłem się zarejestrować ; )
“Our deepest fear is not that we are inadequate. Our deepest fear is that we are powerful beyond measure. It is our light, not our darkness that most frightens us. Your playing small does not serve the world. There is nothing enlightened about shrinking so that other people won't feel insecure around you. We are all meant to shine, as children do. It's not just in some of us; it's in everyone. And as we let our own light shine, we unconsciously give other people permission to do the same. As we are liberated from our own fear, our presence automatically liberates others.”