Popykałam wczoraj w squasha, zrobiłam trening a'la zWOW. Plan na dziś crossfit - jak nie wyjdzie, to drugi dzień treningu na siłowni. Zastanawiam się czy od razu nie zwiększyć intensywności tego treningu - w sumie to tak malo poczułam jak ostatnio zrobiłam pierwszy trening, no sama nie wiem :(
Coś z innej beczki - jeśli lubicie owies na śniadanie, to ostatnio moje absolutne no. 1 śniadaniowe, to płatki suche zalane dzień wcześniej w słoiku musem z owoców/mlekiem z migdałów/jogurtem greckim - przegryzają się przez noc i rano są osom!