Tak jak pisałem, mam 188cm wzrostu, ważę na dzień dzisiejszy 77kg, mam 19 lat.
...
Napisał(a)
Witajcie. Przez ostatni miesiąc stosowałem dietę niskowęglowodanową. Niestety po miesiącu nie widzę zbytnio żadnych efektów wizualnych, a dodatkowo wczoraj przeczytałem, że ta dieta nie jest do końca zdrowa i pomocna w odchudzaniu (dziwne, że wcześniej tego tekstu nie znalazłem). Przed dietą ważyłem 83kg, teraz 77kg przy wzroście 188cm, ale jak napisałem, nie widzę żadnych efektów wizualnych. Jak miałem tłuszcz na brzuchu i klatce, tak dalej mam. Wcześniej cieszyła mnie mniejsza waga, ale wg różnych tekstów, to prawdopodobnie glikogen i woda. Więc tak naprawdę nie widzę żadnych powodów by się cieszyć. Jaką dietę najlepiej zastosować? Wszędzie szukam, ale każdy tekst wyklucza inny i już nie wiem, co jest prawdą, a co nie...
Tak jak pisałem, mam 188cm wzrostu, ważę na dzień dzisiejszy 77kg, mam 19 lat.
Tak jak pisałem, mam 188cm wzrostu, ważę na dzień dzisiejszy 77kg, mam 19 lat.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Dieta low-carb jest jedną z najskuteczniejszych w kwestii zgubienia tłuszczu.
Pytanie czy u Ciebie była odpowiednia
http://potreningu.pl/kalkulatory/kalorie
Pokaż jak wyglądała
Pytanie czy u Ciebie była odpowiednia
http://potreningu.pl/kalkulatory/kalorie
Pokaż jak wyglądała
...
Napisał(a)
Niektórzy lepiej gubią tłuszcz na low-carb a niektórzy na normalnej zbilansowanej diecie. J/w rozpisz ją, może jest po prostu źle ułożona.
Dziennik treningowy - http://www.sfd.pl/[DT]_Ozzy__Get_big_or_die_trying-t1037943.html
I don't miss workouts, i don't miss meals, because this is what i love to do :)
...
Napisał(a)
No właśnie... Jak to napisać. Ogólnie moja dieta polegała na tym, żeby dziennie spożywać ok. 100g węglowodanów. To był mój główny cel. Nie miałem takiego konkretnego jadłospisu, zawsze coś innego, byle nie przesadzać z węglami. Unikam słodyczy, piję wodę mineralną bezsmakową niegazowaną, jem częściej, ale w mniejszych ilościach, nie podjadam przed snem (kiedyś lubiłem sobie różne słodkości o 23:00 wziąć) ani w ogóle. Staram się ćwiczyć tyle ile mogę, niestety przy teraźniejszych upałach jakoś trudno mi się wziąć do roboty. No ale w niektóre dni robiłem ćwiczenia na brzuch, przysiady i inne, by pracowały mięśnie, w inne dni jeździłem na rowerze (chociaż mnie to zbytnio nie męczy), mam za sobą 3 dni z tabatą (ale... nie jestem przekonany, czy zrobiłęm to tak jak powinienem - po treningu przez jakieś kilkadziesiąt minut głośno oddychałem, zaschło w gardle i miałem taki "smak" zmęczenia, ale nie było wrażenia, że zaraz zwymiotuję, ani żadnych bólów mięsni...).
...
Napisał(a)
No właśnie... Jak to napisać. Ogólnie moja dieta polegała na tym, żeby dziennie spożywać ok. 100g węglowodanów. To był mój główny cel. Nie miałem takiego konkretnego jadłospisu, zawsze coś innego, byle nie przesadzać z węglami. Unikam słodyczy, piję wodę mineralną bezsmakową niegazowaną, jem częściej, ale w mniejszych ilościach, nie podjadam przed snem (kiedyś lubiłem sobie różne słodkości o 23:00 wziąć) ani w ogóle. Staram się ćwiczyć tyle ile mogę, niestety przy teraźniejszych upałach jakoś trudno mi się wziąć do roboty. No ale w niektóre dni robiłem ćwiczenia na brzuch, przysiady i inne, by pracowały mięśnie, w inne dni jeździłem na rowerze (chociaż mnie to zbytnio nie męczy), mam za sobą 3 dni z tabatą (ale... nie jestem przekonany, czy zrobiłęm to tak jak powinienem - po treningu przez jakieś kilkadziesiąt minut głośno oddychałem, zaschło w gardle i miałem taki "smak" zmęczenia, ale nie było wrażenia, że zaraz zwymiotuję, ani żadnych bólów mięsni...).
Polecane artykuły