Dieta masowa

Czołem! Od niedawna rozpocząłem trening ACT na siłowni. Ułożyłem sobie w związku z tym dietę, którą prezentuję poniżej. Godziny posiłków są niestety dość mocno orientacyjne, ze względu na trójzmianowy tryb pracy, poniższą kalkulację rozpisałem na podstawie swojego tygodniowego harmonogramu gdy mam 2 zmianę 14-22. Trening przypada wtenczas na godziny wieczorne ok. 23:00 Co do charakteru pracy, który może być istotny dla podliczenia ogólnego zapotrzebowania kalorycznego - jestem operatorem przerośniętej drukarki laserowej. Ogólnie rzecz ujmując - praca w znacznej mierze siedząca, ale wysiłek fizyczny też jest, kiedy wycięte detale trzeba zdjąć. Generalnie ogólne zaangażowanie fizyczne określiłbym jako średnio intensywne. Sprawa komplikuje się, gdy zaczynam nocki, wtedy do pracy dojeżdżam rowerem i tym samym robię 11km w jedną stronę (tygodniowo 110km).

Co do pozostałych informacji, ważę 76kg, mam 183cm wzrostu. W diecie nie uwzględniałem płynów, piję głównie wodę, ew. herbatę, dziennie zamykam się w spożyciu ok. 2,5-3 litrów.

Prosiłbym o sprawdzenie rozpiski i podzielenie się ew. uwagami. Pozdrawiam.






Zmieniony przez - Vaengar w dniu 2013-08-06 11:36:45

Bułki pszenne, parówki, jogurt owocowy, paluszki rybne, duża ilość gainera, znikome ilości warzyw, owoców, dobrej jakości tłuszczu.

Całość do poprawy, bo "ułożona" tutaj diety wygląda gorzej, jak przeciętny jadłospis Kowalskiego, który ze sportem ma niewiele wspólnego.

Tematy podwieszone+wyszukiwarka.

Tymi parówkami to mnie zabiłeś do tego na kolacje to jest raczej jakaś anty dieta, a nie dieta prawie wszystko do wywyalenia

Poszukałem, poczytałem. No cóż, nie da się ukryć, że moja pierwsza wstawiona "dieta" w obliczu tego wszystkiego jest kiepskim żartem. Starałem się ułożyć korzystając ze wskazówek coś sensowniejszego, z jakim efektem, dowiem się zapewne od użytkowników z większym stażem.

Mam również pytanie odnośnie pór spożywania posiłków. O ile z systematycznością nie mam problemów, o tyle kłopotliwe mogą być ciągłe przesunięcia godzin zależnie od zmiany w pracy. Dla przykładu mając tydzień pierwszej zmiany jem śniadanie o 4:30, a ostatni posiłek o 20:30, natomiast w przypadku gdy mam nocki, te godziny to odpowiednio 14:00 i 8:00. Czy jest to duży problem?

Witam,
jeśli szukasz indywidualnych porad, diety opracowanej precyzyjnie dla Ciebie przez naszych dietetyków oraz treningu przygotowanego przez naszych trenerów personalnych to skorzystaj z tej oferty.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-mezczyzny

Pozdrawiam.

Godziny nie maja znaczenia. Po co tyle posiłków nie lepiej mniej jak masz sam jogurt naturalny to lepiej zjesc z tymi owocami co masz wcześniej