zacząłem odchudzać się od kwietnia moja waga wynosiła wtedy 96kg na dzień dzisiejszy ważę w granicach 84-86 kg od kwietnia ćwiczę na hantlach od 1 lipca chodzę na siłownie bez żadnego planu treningowego odchudzałem się również bez diety po porostu ograniczyłem jedzenie słodycze itp
wiem że ćwiczyć powinno się z dietą ale jestem gruby mam dużo masy aby budować masę mięśniową powinno się zredukować tą masę tłuszczową ale teraz właśnie moje pytanie lub pytania :P
1) czy te ponad 10kg które straciłem wystarczy czy redukować jeszcze
2) jeżeli zostałbym przy swojej masie i zaczął stosować dietę na masę mięśniową będąc grubym to stanę się takim nabitym byczkiem (chodzi o to że nabity na całym ciele a nie po prostu w oponce na brzuchu)
3) nie chodzi mi tu o wyglądanie jak tacy typowi napakowani same mięśnie na przykład strongmani oni nie są wycięci z całego tłuszczu jedzą dużo i są po prostu nabici i to właśnie mój cel nie same mięśnie tylko mięśnie + masa (kurczę no trudno to tak napisać)
na podstawie toczka http://www.strongman.pl/zdjecia/news_269_12.jpg
on nie ma samych mięśni jest po prostu nabity masą i to mój cel też chce tak wyglądać mam nadzieje że ktoś chociaż zrozumiał o co mi chodzi