Waga: 84 kg
Obwód klatki: 106 cm
Obwód bicepsa: 37.5 cm
Obwód bioder: 93 cm
Obwód w pasie: 90 cm
Obwód uda: 61 cm
Obwód przedramienia: 31.5 cm
Obwód łydki: 38.5 cm
Witam od maja tego roku jestem na redukcji. Moja waga początkowa 93 kg. Startowałem z 200 g węgli dziennie. Obecnie staram się stosować dietę low carb, połączoną z małą rotacja węglami. W dni siłowni staram się utrzymywać węgle na poziomie 140 g - w pozostałe do 80. Staram się dużo jeździć na rowerze (wyjdzie jakieś 800 km w miesiącu) i do tego jak napisałem wcześniej basen + aeroby. W zrzucie diety nie uwzględniałem owoców i warzyw. Jeśli chodzi o warzywa to dorzucam je do 2,3,4 posiłku (przeważnie jakoś po 150 g). Dwa razy dziennie zjadam także po jakimś owocu, staram się aby były najmniej kaloryczne typu arbuz itp ale także czasami po długiej jeździe na rowerze pojawia się banan lub winogrono. Do 3 posiłków wyciskam także sok z połowki czerwonego grejpfruta. Stosowane suplementy to: bcca, omega 3, magnez i coś na stawy. Ostatnio jednak waga stanęła na 84. Centymetry z brzucha spadaja, jednak powoli. Zastanawia mnie czemu mimo tak intensywnych treningów aerobowych i interwałowych waga nie spada tak jak zaplanowałem. Czy może być to wina zbyt małej ilości kalori?
Co do diety stałym punktem w mojej diecie jest śniadanie. Zawsze są to jajka (czasami z awokado czasami z jakimś łososiem) i owsianka. Reszta posiłków zależy od tego na co mam ochotę, przeważnie kurczak, wołowina, indyk, ryby. Źródła węgli też różnie, najczęściej kasza kus-kus (bardzo szybko się ją przygotowuje - polecam), ryż, ciemny makaron. Raz na 10 dni ładuję się około 300 g węgli. Ładowania zacząłem od niedawna gdy już znaczniej obciąłem kalorie.