Po dwóch miesiącach wracam na siłownie i do diety
zmieniłem prace i mam mały problem mianowicie:
Pracuje na dwie zmiany jeden dzień od 3 w nocy do 10 a nastepny od 3 do 17 i tak na zmiane tego pierwszego dnia nie ma problemu z dietą i treningiem ale ten kolejny to już gorzej.Próbuje jakoś to pogodzić ale troche trudno bo nie mam czasu jesc w pracy obiadów rano moge zjeść jakieś konkretne śniadanie i tak myśle żeby do pracy brać geinera jakiś jogórt albo koktajl no i po pracy jakiąs kolacje co o tym myślicie? co jeszcze moge brać do pracy żeby tak na biegu zjeść?
Mam zapotrzebowanie 4300kcal więc troche duzo...
PROSZE O POMOC