wlasne "carbo" a trening

Witam
Na samym poczatku zaznaczam ze nie wchodzi w rachube kupienie carbo jako odzywki.
glowny cel - masa
Trenje na silowni 3 razy w tyg treningiem na mase i rowniez 3 razy w tygodziu robie intensywne 1,5 godzinne boks . I chcialbym brac wegle na tych aerobach aby nie tracic masy.

1.i ty moje pytanie czy jak rozrobie zwykla glukoze z woda lub jakims oshee np to czy to ma jakiskolwiek sensi cz y bedzie dzialac podonie do carbo.
lub ew co mozna dodac do wlasnej roboty carbo .
sens calsci jest taki aby w tych boksach nie tracic masy ktore jchce nabrac


2. wgl co polecacie spozywac jeszcze na boksie aby nabierac masy w godzinach przed w i po treningu boksu
za wszelkie sugestie dziekuje
pozdrawiam

możesz stosować własne carbo.. poczytaj receptury tak aby wyszło dobrze.. jeśli nie znajdziesz to ci wkleje najwyżej wieczorem bo musze tego poszukać ale nie oczekuj cudów. że wypijesz carbo i nagle mięśnie się nie spalą bo to nie ma aż tak ogromnego znaczenia.. co do tego oshee nie wiem co to jest ale jakiś typowy szajs pewnie więc lepiej samemu rozrobić z receptury. a jak chcesz rosnac na boksie to musisz łoić ale doping haha ;) boks w glownej mierze moze tylko spowolnic twoje efekty "sylwetkowe" i nabieranie masy bedzie bardzo trudne.. nadwyzka kcal musi miec miejsce i to duzo :)

weź się za normalny trening pod sw a nie typowa masówka kulturystyczna.carbo nic Ci samo nie da.dieta z dodatnim bilansem kalorycznym jedynie

Moim zdanie daje i to duzo wegle w treningu bo to z fizjologi wynika ;] mrnowy jakbys podal kilka przepisow to byloby fajnie ;]]

najlepsze carbo własnej roboty to rozgotowany ryż + dżemik i wymieszane to ze sobą. Smaczne i zdrowe :D

dieta na + nie robic cardio i chwila moment bedzie

Carbo - kiepskiej jakosci cukry proste to najlepsza droga, ale do masy tluszczowej i cukrzycy :)

Po treningu? Zaleznie od wagi 30-50g bialka (gdzie 50g to dawka dla wielkiego chlopa - kulturysty) + 1g/kgmc weglowodanow zlozonych, ewentualnie 50% z tych wegli podane jako cukry proste z owocow, carbo sobie daruj, to naprawde nic wartosciowego. Zjedz ryz