BIAŁKO???

Zastanawiam się nad jedną rzecza- białko podczas denaturacji traci strukture trzecio i czwarto rzędową (chyba). Czy ma to wpływ na przyswajalnośc? Jesli tak to czy lepiej jest jeść np jajka gotowane czy surowe? Niech mi ktoś pomoże rozwiązać ten problem bo nie zasne. Pozdr.

Zawsze wyglądałem najlepiej na surowych biełkach mieszanych z odżywką. Chociaż ostatnio słyszałem jak jakaś kobiecina -dietetyczka nawiasem - mówiła, że surowe białko nie jest przyswajalne przez organizm, musi zostać ścięte. I co nic nie pomogłem a wręcz namieszałem )))) Sam to muszę sprawdzić. NARA

BUTCH

He he he rzeczywiście zamieszałeś... Ale i tak dzięki.

To nie ma znaczenia ...poza tym szybciej strawisz gotowane mieso niz surowe...no i gotowane jest smaczniejsze.

"Dzisiaj jestem mały, jutro bede duży"

trzeciorzedowa struktura bialka ma znaczenie tylko przy funkcjonowaniu tego bialka w organizmie zywym. Denaturacja nie zmienia sekwencji aminokwasowej, a i tak kazde bialko najpierw jest rozbijane w przewodzie pokarmowym na pojedyncze aminokwasy, ktore sa wchlaniane. Oczywiscie jesli by jesc same aminokwasy w czystej postaci, to organizm nie musi zuzywac energii na trawienie, wobec tego przyswajalnosc jest nieco lepsza

Dzięki- to już coś konkretnego..a myślałem że niepomoże mi nikt. Ale..w takim razie jaki jest sens wypijania jajek zamiast jedzenia ich po ugotowaniu? Rozumiem że żaden- względy tylko i wyłącznie gustu?!

enzymy trawienne dzialaja na 2 sposoby: albo odcinaja aminokwasy z konca lancucha bialka ( egzopeptydazy ), albo tna lancuch gdzies w srodku ( endopeptydazy ). Zmiany struktury spowodowane denaturacja termiczna moga powodowac, ze enzymy latwiej, lub trudniej tna lancuch bialkowy. Jesli latwiej to nie ma problemu, jesli trudniej, to trawienie dluzej trwa, i bialko moze byc gorzej przyswajalne. Ale wg. mnie wszystko zalezy od konkretnego bialka. Czasem obrobka termiczna ulatwia sprawe, bo rozwala bialko i enzymy moga sie do niego latwiej dobrac, czasem moze jednak zmieniac sie cos na niekorzysc