Prawdopodobna wada postawy a treningi.

Od pół roku już nie, ale wcześniej tak. Od 4 msc ćwiczę 3x w tygodniu a od 2 msc dodatkowo robię interwały biegowe 1/2x w tygodniu, ale wcześniej był to dosyć siedzący tryb życia, wracałem ze szkoły i na komputer i spać i tak to wyglądało cały czas niemal.

Wizyta u specjalisty będzie niezbędna.

Mi osobiście wydaje się że to nie kręgosłup jest winowajcą a brak mobilności w niektórych rejonach ciała.Ortopeda-później fizjoterapeuta,by zająć się tkankami miękkimi.

Póki co wykonuj taki zakres ruchu,na jaki pozwala Ci twoje ciało.I tak jak napisał Darek-musisz przyswoić sobie pewne wzorce i nie podchodzić do sztangi na "luzaka".Masz cały czas walczyć o prawidłową postawę.

Dzisiaj wieczorem wrzucę film z martwego ciągu

Martwy ciąg - z podstawek 15cm, lecz krążek 15kg jest nie zbyt wielki.











Trochę górę przy 95kg giąłem, więc będę 90kg na następnym robić, prosze ocenić.

No co, porównaj sobie pierwszy filmik: sposób w który schodzisz żeby zająć pozycję i faza negatywna po pierwszym powtórzeniu. Dwa zupełnie różne ruchy. Może jest jakaś wada postawy (ja tam widzę hiperlordozę jeszcze, ale specem nie jestem), nie wiem, za to z pewnością musisz popracować nad techniką- każde powtórzenie robisz inaczje.

Bo na każdej serii inne obciążenie było. We wtorek nagram jeszcze raz filmik z martwego i zobaczymy, dalej będę się rozciągał i starał poprawić technikę.

A i gdzie jest lepiej a gdzie gorzej ?

A da się tą hiperlordozę skorygować ?

2 pozostałych filmów nawet nie chce mi się odpalać jak na miniaturce widzę tułów pod kątem 80 stopni do podłoża i mega kota... Fizycznie jesteś w stanie nie mieć kota ale brakuje koncentracji. Próbuj aż się uda, na górze nie powinno być wygiętego kręgosłupa w ten sposób.

Nawet łopatek Ci się nie chce ściągać

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-08-14 23:04:31

Sam wcześniej próbowałem jakoś z ta technika i tak nikt na prawdę mi nie pwoiedział gdzie robię błąd jak i co poprawić i w którym momencie. Oglądałem filmiki Jana Łuki jak robić itp, ale to i tak mi zbytnio nie pomogło.

Łopatki ściągać podczas całego ruchu czy tylko pod koniec na wyproście ? Co jeszcze mi radzisz, aby mi to lepiej szło technicznie ? Wiem, dużo pytam, ale bardzo chce to poprawić.