chciałbym jakoś urozmaicić mój trening na siłowni i postanowiłem że dzień przeznaczony na trening nóg będzie 'crossfitowy' czyli:
pn- klatka/barki
wt- nogi(crossfit)
sr- wolne
czw- biceps/triceps
piątek- plecy
i tutaj moje pytanie, ułożyłem sobie coś takiego:
tyle rund ile dam radę:
1. overhead squat 10x
2. wykroki z kettlebell 10x
3. mc na prostych 10x
albo
1. przysiad zwykły 10x
2. burpees 10x
3. mc 10x
jakieś propozycje? rady?