_MOCHO_
Witam. Otoz kilka tygodni temu przytrafila mi sie pewna kontuzja. Podczas ataku poczulem silny bol w okolicach barku ktory ujawnial sie tylko podczas atakowania. Po bezskutecznym smarowaniu masciami i zrobieniu sobie przerwy poszedlem na usg, z ktorego niewiele wyszlo. Malomowny lekarz stwierdzil ze to moze byc przemeczenie i kazal odpuscic kilka treningow. Sluchajac jego rady zrobilem przerwe, smarowalem zaproponowana przez niego mascia chlodzaca, przeszedlem kilka zabiegow krioterapii no i nadal nic sie nie zmienilo. Moze tylko intensywnosc bolu byla mniejsza no ale podejrzewam ze po 2-3 treningach wrocilo by do tego samego...
Nastepnym krokiem bylo udanie sie do fizjoterapeuty sportowego, lekarza reprezetacji kobiet w pilce recznej, takze doszedlem do wniosku ze postawie na jakosc. Otoz na pierwszej wizycie fizjoterapeuta po kilku ruchach moja reka stwierdzil ze uszkodzeniu ulegl jeden z przyczepow miesnia nadgrzebieniowego. Polecil mi terapie fala uderzeniowa ktora jest dosc nowa i przynosi bardzo dobre efekty do tego Voltaren w tabletkach przez tydzien. Sam zabieg dosc bolesny, lecz na drugi dzien dotykajac sie w to miejsce czulem bol ktorego wczesniej nie bylo, pomyslalem ze moze chodzi o to ze jednak 3000 uderzen malym mloteczkiem musi bolec. Po dwoch dniach bol zniknal ten ktory powstal po zabiegu i ten wczesniejszy. Bylem naprawde szczesliwy ze tak szybko minelo chociaz jestem umowiony jeszcze na dwa zabiegi w odstepie 4-5 dni. Dzisiaj mija 3 dzien po zabiegu a ja od nowa zaczynam odczuwac ten bol. Zaczynam watpic w skutecznosc bo niby po pierwszym razie nie powinno sie spodziewac wiele no ale jak to maja byc max 3 zabiegi to powinna byc odczuwalna roznica. Takze chcialbym zapytac jak bylo u Was podczas tej terapii i czy to wszystko idzie w dobrym kierunku ??
Nastepnym krokiem bylo udanie sie do fizjoterapeuty sportowego, lekarza reprezetacji kobiet w pilce recznej, takze doszedlem do wniosku ze postawie na jakosc. Otoz na pierwszej wizycie fizjoterapeuta po kilku ruchach moja reka stwierdzil ze uszkodzeniu ulegl jeden z przyczepow miesnia nadgrzebieniowego. Polecil mi terapie fala uderzeniowa ktora jest dosc nowa i przynosi bardzo dobre efekty do tego Voltaren w tabletkach przez tydzien. Sam zabieg dosc bolesny, lecz na drugi dzien dotykajac sie w to miejsce czulem bol ktorego wczesniej nie bylo, pomyslalem ze moze chodzi o to ze jednak 3000 uderzen malym mloteczkiem musi bolec. Po dwoch dniach bol zniknal ten ktory powstal po zabiegu i ten wczesniejszy. Bylem naprawde szczesliwy ze tak szybko minelo chociaz jestem umowiony jeszcze na dwa zabiegi w odstepie 4-5 dni. Dzisiaj mija 3 dzien po zabiegu a ja od nowa zaczynam odczuwac ten bol. Zaczynam watpic w skutecznosc bo niby po pierwszym razie nie powinno sie spodziewac wiele no ale jak to maja byc max 3 zabiegi to powinna byc odczuwalna roznica. Takze chcialbym zapytac jak bylo u Was podczas tej terapii i czy to wszystko idzie w dobrym kierunku ??
Krzysztof Piekarz
Vayo
