Dieta na brzuch

Cześć, jestem tu bo na każdego w końcu przychodzi pora. Do rzeczy:) 17 lat, 185 cm wzrostu i 75 kg wagi. Ogólnie jestem szczupły, nogi bardzo umięśnione, ręce średnio umięśnione, ale zgrabne. Ale odkąd pamiętam mam spory brzuch... Który dostałem w spadku po tuczeniu mnie przez matkę za dzieciaka. Ogólnie w ubraniu praktycznie nie widać żebym miał tam zbyt dużo tłuszczu, ale jak ściągnę koszulkę to nie czuje sie już tak komfortowo, bo dziwnie to wygląda na tle reszty. Duże widoczne żebra, ale jakby otłuszczone. Trochę tego tłuszczu odstaje. Suty też odstają lekko. I się właśnie zastanawiam, bo po wadze raczej powinno brzucha w ogóle nie być, nie mam tak ze duzo jem i od razu tyje, może źle jem? Przepadam za tostami i ogólnie pieczywami, nie piję zbyt dużo w ciągu dnia. Jaką proponujecie dietę?

Płeć: mężczyzna
Wiek: 17
Waga: 75
Wzrost: 185
Cel treningowy: Atrakcyjny brzuch
Staż treningowy na siłowni: Uczęszczam sporadycznie
Uprawiane inne sporty: amatorsko piłka nożna
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): brak
Dieta: brak
Przeciwwskazania medyczne (wady postawy, choroby, kontuzje): brak
Zażywane suplementy: brak
Ostatnio przerabiany plan: 100 pompek
Wyniki w podstawowych ćwiczeniach [kg] (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc): na ławce 50/60

Zmieniony przez - kiko11 w dniu 2013-08-26 21:17:43

kiko11

Przepadam za tostami i ogólnie pieczywami, nie piję zbyt dużo w ciągu dnia.

Na pewno źle jesz. Wrzuć przykładowy jadłospis z całego dnia. O diecie typowo na brzuch nie słyszałem, na pewno musisz ułożyć sobie odpowiednią dietę (poczytaj tematy podwieszone), do tego aktywność fizyczna (najlepiej dużej intensywności typu HIIT itp.), pomocny też będzie trening siłowy.

Właściwie to wygląda tak: Rano często jem jakieś tosty, jajecznicę, parówki, czasem kanapeczki z serkiem i wędlina, ogólnie dużo białego sera. Obiad różnie, czasem ziemniaki plus jakieś mięso, czasem jak mi się nie chce to robie jakieś tosty. Przepadam też za kuchnia włoska, wiec spagetti jest u mnie częstym daniem. Codziennie też wsuwam jakiegoś słodycza, mam słabość do czekolady więc są okresy że zjadam całą dziennie, jeśli już piję to przeważnie jakąś słodką wodę (:/) i pewnie stąd te efekty. Kolacja u mnie niewiele różni się od śniadania. Czasem jajecznica, jakieś parówki, kanapka. No i nie ma regularności, w sensie o danej godzinie codziennie posiłek. Jednego dnia więcej, drugiego mniej. Ogólnie chciałbym urozmaicić swoj jadłospis w jakies warzywa i nie tylko, jakies propozycje?

Zmieniony przez - kiko11 w dniu 2013-08-26 21:49:35

Zmieniony przez - kiko11 w dniu 2013-08-26 21:50:11

Czytaj tematy podwieszone, dieta tragiczna, prawie wszystko do wywalenia.