polaczenie bold + tren E spisuje sie bardzo fajnie rozpatrywanie oddzielnie zaleznie od efektu ktorego chcemy uzyskac, bold jest nieinwazyjny praktycznie dla organizmu, jakosc masy jest bardzo dobra widac tą gestosc, ze po calym ciale do miesni rozplywa sie krew bo uzyla konkretrnie nawet przy nienajnizszym bf, mięso wchodzi powoli ale coz tak naprawde jest to srodek do stosowania imo przynajmniej 16+ tygodni. mam w planach leciec caly rok na boldzie, obecnie chyba jest juz powyzej 20tyg.. stracilem rachube prawde mowiac, ale zejscie z niego nie ma sensu, mimo ze kosztownie wychodzi (bold alphy) to nie schodze. przy dolaczeniu trenu tez fajne efekty ale sajdy tez dochodza. tren E fajny przy masowce ale miej na uwadze prolaktyne itp, bo jak sie wali nastroj chodzi sie podkvrwinym to bywa ze i diety mozna nie trzymac a wtedy nawet takie magiczne srodki nie pomagaja. oba srodki maja plusy i minusy, oba stworzone idealnie do czystego, wolnego i solidnego masowania.
masz kase i czas, a do tego chcesz jak najmniej sajdow wybierasz (dobrego) bolda.
mniejsze finanse, szybsze efekty, wieksze sajdy - wybierasz tren e.