chciałbym zacząć treningi na siłowni. Zapał mam, czasu od października też więcej, także chyba najlepszy moment :) Od razu napiszę: nigdy nie uczęszczałem na "typową" siłownię. Moja aktywność do tej pory ograniczała się do nieregularnego basenu i roweru (w tym treningowe). Głównym celem jest zrzucenie kilku zbędnych kilogramów i wyrzeźbienie sylwetki. W niedalekiej przyszłości zamierzam również spróbować SW.
Stąd też pytanie: jaka łódzka siłownia jest najlepsza dla KOMPLETNEGO laika? Nie chciałbym też być też w niej jedyną niedoświadczoną osobą :) Z tego co już zdążyłem poczytać to najlepszą opcją na start jest instruktor, który przynajmniej przez pierwszy miesiąc/dwa opracuje plan treningowy, wytłumaczy obsługę sprzętu i będzie pilnował poprawności wykonywania ćwiczeń. Na tym zależy mi teraz najbardziej. Nie chciałbym od początku wyrobić sobie złych nawyków :) Na oku mam obecnie Energym, I'm fit i Pure w Manufakturze. Dobry wybór? Czy może polecacie coś innego?
Z góry dziękuję za pomoc :)