...
Napisał(a)
Jak najbardziej byłby do porobienia, chociaż w stójce będzie trudniej niż z guelmino
...
Napisał(a)
Jones obalony, dzieje się
...
Napisał(a)
a no ostro kurczę
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
...
Napisał(a)
Jon jakiś wolny się wydaje
...
Napisał(a)
FOTn bez dwóch zdań
...
Napisał(a)
no i wszystko jasne
...
Napisał(a)
49-48 byłoby najlepsze.
Gustafsson niesamowity, ale troszkę za mało zrobił pod koniec walki. :/
Gustafsson niesamowity, ale troszkę za mało zrobił pod koniec walki. :/
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
...
Napisał(a)
Dobrze zaczął Gustaffson, wręcz bajkowo, ale moim zdaniem odpuścił, stał się za dużo razy pasywny i zmarnował szansę. Przy okazji kondycja mu niestety w zasadzie pozwalała na 3 niecała rundy jako takiego pressingu, a później za dużo pozwolił się obijać. Rozbił go Jones. Ale walka zacna. Przy okazji pokazuje jak warunki fizyczne pomagają w takich sportach. Wzrost, zasięg ramion. Dostał Jones chłopa o takich samych gabarytach i już zaczął się gubić trochę i był zdezorientowany jak mu wchodziły proste z jeszcze dłuższej łapy jak ma sam. To samo z Kliczkami. Pozabierać im z 10 cm wzrostu, tyle samo z zasięgu ramion i wyszliby przeciętni bokserzy, którzy 30% swojej dominacji w wadze ciężkiej zawdzięczają warunkom fizycznym nie umiejętnością bokserskim.
Poprzedni temat
„Fighters Arena była, jest i będzie”
Następny temat
UFC 165 - Jones vs Gustafsson - wyniki
Polecane artykuły