Chciał bym zacząc od tego że kompleks związany z tkanką tłuszczową mam praktycznie od urodzenia. Ale wiadomo dopiero gdzieś koło 2 gimnazjum zaczyna ten fakt być niekomfortowy. Tak więc jak to 14 letni chłopiec nagle zauważa że jednak jego tłuszcz to nie masa mięśniowa i akurat zauważa to mniej więcej w marcu zaczyna szybko szukać pomocy jak tu schudnąć w ciągu miesiąca niewiadomo ile by wyglądać jak grecki Bóg. No i zazwyczaj kupowałem jakieś spalacze chodziłem na siłownie gdzie treningi wyglądały jak to zazwyczaj wyglądaja u świeżaka no i zazwyczaj nic bardzo nie zdziałałem. Ale od tamtej pory zawsze trenowałem. Kiedy w 1 liceum waga zaczeła przekraczać 90 kg przy wzroście 180 cm przez wakacje pierwszy raz na prawde poświęciłem się treningowi i przyniosło to efekty. Schudłem do 85 zostało jeszcze tłuszczu ale sylwetka juz wyglądała na prawde przyzwoicie (moja waga jest duża ale nie widać tego jak u niektórych, mam masywne nogi). No ale jak to bywa oczywiście odpuściłem sobie treningi i przytyłem z plusem. Od tamtej pory zawsze trenowałem sztuki walki ogólnie kondycje mambardzo dobrą ale ciągle przybierałem na wadze. Szukając w ostatnim momencie jak najszybszego sposobu na utrate tłuzczu. Teraz kiedy mam 21 lat, bardzo dobrą kondycje fizyczną lecz waże ponad 100 kg, widać mięsnie ale mam niestety brzuch i boczki i ogólnie jestem pokryty tłuszczem postanowiłem że w końcu chciał bym zmienić coś w sobie i zacząć powoli dążyć do wymarzonego przez lata celu, czyli wysportowanej sylwetki. Dlatego zamieszczam tu ten temat, mam nadzieję że ktoś mnie zrozumie, ide troche na łatwizne wiem, jest dużo tematów ale mam straszne problemy z koncetracją, nie potrafie zaczytać się w kilkunastu tematach i ogarnąć się we wszystkim. Nie wiem od czego zacząć, od jakiej diety zacząc która przynosiła by jakiekolwiek efekty które mobilizowały by mnie by się nie poddawać, jakie ćwiczenia. Jest u mnie cięzko z dieta ponieważ mieszkam w kraju gdzie jedzenie jest bardzo drogie. Kilogram fileta z kurczaka to koszt koło 50 zł. Staram się codziennie ćwiczyć boks, mam możliwość grania w piłkę nożną 2 x w tyg + mam dostęp do siłowni. Ale chciał bym ułożyć to wszystko tak by to miało jakiś sens. Potrafie dużo czasu spedzić na treningu, cięzkie wysiłki są dla mnie do przetrzymania. Mam nadzieję ze komuś będzie sie chciało przeczytac ten długi temat i mi cokolwiek w tym jakoś poradzić, jak ułożyć diete, jakie suple kupić i jak trenować by efekty były chociaż małe ale widoczne by mnei to nakręcało.
Dzieki i pozdrawiam :)