przez ostanie 3 lata niestety mialem rozbrat z silownia, wczesniej przez 4-5 lat cwiczylem intensywnie i nawet byly tego efekty, teraz zminil sie moj styl zycia i przytylem ok 15-20kg w krytycznym momencie wazylem 134kg teraz ok 126 186cm, nie mam brzucha ktory mi wisi po kolana ale jest nie tak, rok temu wyjechalem do UK i pora zrobic ze soba cos pozytywnego, na wiosne zaczelem cwiczyc i patrzec na to co jem (picie tylko woda, czasami sok, odstawilem slodycze i jadlem przewaznie bialko) codziennie aeroby po godzinie na bierzni, 3 razy w tyg cwiczenia silowe i po ok 3 miesiacach byl efekt zjechalem na 116kg, na wakacje(4miesice) bylem w PL i znowu waga skoczyla, przemyslalem to wszystko i naprawde chce sie zmotywowac i wziasc za siebie, wiem ze bedzie ciezko ale potrzebuje jakies motywacji mobilizacji nie chce odstawiac wszystkiego na raz zeby sie nie spalic, do silowni mam 15min na piechotke i mam zamiar dreptac codziennie na aeroby i cwiczenia silowe 3 razy w tyg, podpowiedzcie mi z ta dieta to to jest glowny skladnik mojego sukcesu, postaram sie rozplanowac jedzenie na 5 posilkow, i pierwszy trening robic na czczo, jak mam dobierac jedzenie do swojej masy? i co najlepiej jesc?
najpierw chce zrzucic sadlo a pozniej rozwinac miesnie