Rzeźbić trzeba mieć w czym. Ty nie masz - w kościach się nie da.
O karierze
fitnesski nie masz nawet co marzyć; kulturystki... Cóż, tego Ci w tym dziale nikt nie umożliwi - nie zajmujemy się tutaj 'suplementacją' steroidami anaboliczno-androgenicznymi.
Ja nie mam zamiaru udawać, że nie widzę przed sobą kobiety o stanowczo za niskiej masie ciała i zatajać, że będzie to miało swoje konsekwencje za 15 lat, w postaci przedwczesnej osteoporozy.
Nikt też nie będzie chcwalił Twojego stylu jedzenia, bo na pochwałę on nie zasługuje.
Porada? Ok. 2000kcal, 120g białka, 60-70g tłuszczu, reszta węglowodany.
Skoro nie masz dostępu do silowni, to zainwestuj w TRX/Bodylastics/hantle+piłka, bo bez treningu oporowego nic nie zdziałasz. Mięśniom potrzeba stymulacji w postaci mikrouszkodzeń, jak również wyrzutu hormonu wzrostu. Bez ciężkiego treningu tego nie ma.
Wszystko jest w regulaminie i dziennikach innych dziewczyn. Polecam lekturę dziennika Chudej na sam początek.
Koniec.
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-10-13 22:17:09