zazwyczaj na treningu staram sie skatować jak mogę tak aby czuć na drugi dzień zakwasy i przyznam że czuję pewien żal do siebie gdy takowe nie występują, ale czy na pewno zakwasy=progress? Czasem sie zastanawiam czy nie mam głupiego podejscia odnosnie domsów. Moim obecnym priorytetem jest glownie masa wiec pytanie, idzie wam masa bez regularnych zakwasów?
...
Napisał(a)
Witam,
zazwyczaj na treningu staram sie skatować jak mogę tak aby czuć na drugi dzień zakwasy i przyznam że czuję pewien żal do siebie gdy takowe nie występują, ale czy na pewno zakwasy=progress? Czasem sie zastanawiam czy nie mam głupiego podejscia odnosnie domsów. Moim obecnym priorytetem jest glownie masa wiec pytanie, idzie wam masa bez regularnych zakwasów?
zazwyczaj na treningu staram sie skatować jak mogę tak aby czuć na drugi dzień zakwasy i przyznam że czuję pewien żal do siebie gdy takowe nie występują, ale czy na pewno zakwasy=progress? Czasem sie zastanawiam czy nie mam głupiego podejscia odnosnie domsów. Moim obecnym priorytetem jest glownie masa wiec pytanie, idzie wam masa bez regularnych zakwasów?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
jw wyznaczniekiem dobrego treningu jest wiecej kilo na sztndze wieksza siła a katowanie mieśni zeby mieć zakwasy mija sie z celem niepotrzebnie katujesz układ nerrwowy. mase robisz w kuchni to od diety zalezy twoja masa w 80% a reszta to trening i inne czynniki jak regeneracja itp
Be the best version of You!!!
...
Napisał(a)
Ja od lat po każdym treningu mam zakwasy, raz dłuższe, raz krótsze, ale są. Zakwasy nie są warunkiem koniecznym (ani wystarczającym) do progresu, ale często to jednak idzie w parze.
...
Napisał(a)
tak dla sprostowania na drugi dzień mamy obolałość mięśniową tz DOMSY
Polecane artykuły