od 2 miesięcy chodzę na siłownie regularnie trzy razy w tygodniu, w dniach bez treningów dodatkowo biegam i ćwiczę w domu. Lecz moim głównym problemem jest to, że za bardzo nie wiem co jeść. Przez ostatni czas dokładnie od 2 września do dziś udało mi się schudnąć z 98kg na 88kg. Mam 192 wzrostu więc chciałbym dojść do myślę 80/82kg. Ogólnie to mój dzień wygląda tak po przebudzeniu ok. 6 rano jem śniadanie składające się z 2 parówek z szynki, 2 kromkami chleba razowego(sam piekę), 3 jajka na twardo często też rózne warzywa lub twaróg. Do szkoły zabieram ze sobą 4 kanapki z chelba razowego z szynką i również warzywami oraz 2 owoce najczęsciej gruszki lub brzoskwinie, biorę kompleks witamin oraz tran.
Przez miesiąc brałem również l-karnityne i wtedy własnie ten spadek tkanki tłuszczowej był najbardziej widoczny. Mógłby mi ktoś powiedzieć czy dieta która mam jest dobra czy też nie?