po przerwie wakacyjnej rozpocząłem trening 5x5, jednak wogóle tego nie czuję. Wydaje mi się, że mam za słabe wyniki i dlatego w tych 5 seriach nie mogę tak naprawdę się zmęczyć, żadnych zakwasów nic i trening jakiś taki krótki. Nie wiem już sam czy trzymać się tego treningu czy może wziąć się za takie fbw:
(nogi)Przysiad 12-10-8-6
(plecy) Martwy ciąg 12-10-8
(klatka) Wyciskanie na ławce 12-10-8
(barki) Wyciskanie stojąc z klatki 12-10-8
(biceps) Podciąganie podchwytem 3x max
(triceps)Pompki na poręczach 3x max
+ brzuch, łydki 2s i 10 min interwały (1min - sprint, 1min - chód)
Prosiłbym o opinię i porady.
Z góry dziękuje
Pozdrawiam