Naderwany mięsień czworogłowy

Witam, 24 września naderwałem mięsień czworogłowy przyczepny (okolice biodra). Stało się to zapewne dlatego, że był nadciagnięty już wcześniej - odczuwałem lekki ból ale zdecydowałem się zagrać w piłkę nożną. Już przy pierwszym strzale poczułem duży ból, nie dałem rady grać. Przez pierwszy tydzień w ogóle nie chodziłem, następnie kulałem a od około 1,5 tygodnia chodzę całkowicie normalnie, nie odczuwam już bólu przy żadnych ruchach, jedynie od 2 dni coś jakby "ciagnie" w tym mięśniu, np. gdy zakaszlę. Jednak nie jest to ból, w żadnym stopniu nie ogranicza ruchów. Stosowałem cały czas Keto Spray oraz uczęszczałem na 10 zabiegów krioterapii. W poniedziałek byłem na wizycie kontrolnej u lekarza, on zapytał czy jestem w stanie już ćwiczyć na wf, jednak zdecydowałem się jeszcze nie ponieważ ciągle czuję niepewność przed kopnięciem piłki. On stwierdził, że w takim razie jeszcze 2 tyg przerwy od zajęć fizycznych, a po tym czasie mogę od razu grać w piłkę. Nie gram w żadnym klubie, jednak mamy szkolną ligę piłki nożnej. Czy to jest prawidłowa decyzja? Pytam, bo pierwszy wf miałbym w poniedziałek za 2 tyg, a już we wtorek ligę. Mecz nie jest długi, bo tylko 20 minut, ale mogę grać po tak długiej przerwie? Lekarz mówi, że nie ma problemu, jednak mam uprzedzenie do kopnięcia piłki, boję się, że znowu sie naderwie. To jest w prawej nodze, tej której częściej używam. To moja pierwsza tego typu kontuzja, mam 17 lat. Proszę o pomoc specjalisty. Ogólnie ta przerwa trwałaby 1,5 miesiąca. Miałem prześwietlenie na początku i wykazało tylko naderwanie.

Grać możesz jeżeli kontuzja sie zaleczy do końca tylko nie na 100% możliwości tylko na 70-80% wkońcu ponad miesiąc nie grałeś z powodu kontuzji.

Ok, ale jednak lekarz stwierdził, że po takim czasie będę w 100% sprawny. To co, mam przez tydzień się rozciągać, truchtać itd. a po tygodniu będę mógł już normalnie zagrać?

Od poniedziałku będę ćwiczył na wf. Nie boli już podczas żadnych ruchów, poczuję tylko czasami jak "pociągnie" np. gdy kaszlę. Ale przy biegu itd to nic już nie czuje. Skoro od poniedziałku będę ćwiczył, to wystarczy tydzień rozciągania na wf, lekkie bieganie na dworze i mogę wrócić do gry czy nadal będzie to ryzykowne? Przypominam, że lekarz stwierdził, że od razu mogę grać jednak po naderwaniu nie wydaje mi się to najrozsądniejszym posunięciem.