Trenujemy systemem: T-T-W-T-T-W-W (gdzie T - trening, W - wolne). Rozkład zestawów jest następujący: A1-B1-W-A2-B1-W-W.
4 zestawy o różnej objętości (z podziałem na treningi lekkie i cięzkie).
A1: klatka, barki, tricepsy (ciężko).
KLATKA:
wyciskanie sztangi 3s
wyciskanie sztangielek skos w górę 3s
rozpiętki ze sztangielkami skos ujemny 3s
BARKI:
wyciskanie sztangi z klatki 3s
unoszenie sztangielek bokiem w gorę 3s
TRICEPS:
pompki na poręczach 3s max
wyciskanie francuskie sztangi leżąc 2s
B1: nogi, plecy, bicepsy (lekko).
NOGI
przysiad wykroczny 3s
uginanie nóg leząc 3s
wspięcia na palce 3s
PLECY
wiosłowanie sztangą w opadzie 3s
unoszenie z opadu ( chyba chodzi o coś a la żuraw?)3s
BICEPS
uginanie ramion ze sztangielkami chwytem "młotkowym" 3s
A2: klatka, barki, tricepsy (lekko).
KLATKA
wyciskanie płasko 2s
wyciskanie skos 2s
BARKI
wyciskanie hantli siedząc 2s
unoszenie sztangielek w opadzie 2s
TRICEPS
prostowanie ramion na wyciągu 3s.
B2: nogi, plecy, bicepsy (ciężko).
NOGI
przysiad ze sztangą 4s
prostowanie nóg siedząc 3s
uginanie leżąc 3s
wspięcia na palce 3s
PLECY
podciąganie na drążku 4s max
przyciąganie linki wyciągu dolnego do klatki chwytem neutralnym wąsko 3s
martwy ciąg 3s
BICEPS
uginanie ramion ze sztangą 3s
uginanie ramion ze sztangielką z supinacją nadgarstka stojąc 3s
Co sądzicie o takim zestawie? Kiedy dodać brzuch? Z góry dzięki za odpowiedź.