Mam mały problem, mam małą wade -2,5 i -3, noszę okulary mam dosyć spory astegmatyzn jednak to nie jest problemem. Chciałbym wrócić do ćwiczeń na siłownie, jednak lekarz zalecił mi ćwiczenia nie wymagające wstrzymania wdechu - dużego podnoszenia ciśnienia.
Nie zależy mi obecnie na mega formie, jednak nie chciałbym siedzieć przed komputerem i nic nie robić. Teraz tylko pytanie, czy na siłce jest sens podnosić ciężary, które podnosę bez wstrzymywania wdechu po 10 powtórzeń ? bo kiedyś ta granica będzie wymagała jednak przekroczenia cięzaru i wstrzymywania oddechu dlatego sam nie wiem jak to rozwiązać. Czy same ćwiczenia z własnym ciałem, czy te powtórzenia bez wstrzymywania czy może jakieś bieżnie. Jakieś dobre rady :) ?