Na początku sierpnia "złapałem" kontuzję pachwiny. Były wizyty u lekarzy (prywatnie i na nfz), byłem chyba u 3. Pierwsza diagnoza to stan zapalny przywodziciela uda, kolejna, po rezonansie to naderwanie. Miesiąc przerwy zastrzyki różnego rodzaju + leki przeciwzapalne. Minął prawie miesiąc odkąd skończyło sie moje zwolnienie, ale dalej boli. Nie jest to taki ból jak wcześniej ale jednak dalej go odczuwam. Przeczesałem cały intetnet i wszędzie jest mowa, że na pachwinę czas jest najlepszym lekarzem. Jednak w paru miejscach była mowa o różnego rodzaju ćwiczeniach pozwalających na zredukowanie stanu zapalnego. Jednak nigdzie nie ma mowy o tym jakie to ćwiczenia. I tu moje pytanie czy ktoś mógłby mi doradzić jakieś konkretne cwiczenia w celu redukcji bólu? A może macie jakieś inne rozwiązania? Liczę na szybką odpowiedź i z góry dzięki :)
P.S.
Oczywiscie wszelkiego rodzaju maście rozgrzewające i schładzające również były używane.
Zmieniony przez - Arkox w dniu 2013-10-26 17:50:33