Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
W sobote i w niedziele mam okazje przejechac sie na rowerze po szosie z grupa innych kolarzy na dystansie okolo 90 km. Wyjazd jest o 6 rano wiec doskonala okazja aby zrobic troche aerobow na czczo. Przed wyjsciem z domu jedna mocna kawka i jedziemy. Po jakichs 20 minutach rozgrzewki wskakujemy na tetno 70% i czasem wiecej (na podjazdach). Oczywiscie w czasie jazdy uzupelniam wode (okolo litr na godzine). Czy powinienem cala trase przejechac na czczo czy tez po okolo godzinie do poltorej zjesc jednego banana i po nastepnej kolejnego?
Wczoraj zrobilem sobie maly test. Po obiedzie, wieczorem wyjechalem solo na trase 60 km, ktora pokonalem w 2 godziny i 20 minut, w tym bylo troche rozgrzewki i kilka postojow na swiatlach. Okres jazdy z tetnem 70 - 75% szacuje na 2 godziny, srednie tetno wyszlo mi 144 z calego przejazdu.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
To zależy jaki jest Twój cel i Twoje priorytety. Jeśli kulturystyczne, to tak jak mówi xxxxl. Jeśli przede wszystkim gubienie tłuszczyku, to wskazany jak najdłuższy trening aerobowy na poziomie ok. 70% HRmax, czyli takim jaki utrzymujesz (dla mnie aktualnie również optymalne jest ok. 144 HR, ale to się zmienia). Co do tego, czy powinieneś coś zjeść - i ew. co - musisz napisać, jakie są Twoje priorytety.
Pozdrawiam
----------------------------------------------------------
<imgs src="../../buziaki/14.gif" align=middle> kawoszka kawoszka kawoszka kawoszka kawoszka <imgs src="../../buziaki/14.gif" align=middle>
Jeżeli moja wypowiedź Ci się spodobała to nie dawaj Sog'a tylko wejdź na http://www.pajacyk.pl i kliknij na pajacyka. Będzie z tego większy pożytek niż z Sog'a!
...mafia.suple.hardcor.pl
==== modka działu fitness ====