Gwałtowny spadek motywacji do treningu

Dobiega końca 2 miesiąc treningu na siłce FBW 3x w tygodniu średnio, w którym celem była Siła. W trakcie był ogień i motywacja potężna. Progres gonił progres, power rosnął jak na drożdzach, dobra dietka, na sucho, nawet żadnej kretki nie brałem. Wszystko było dograne na bum cyk cyk. Ale teraz doszedł udział w zawodach biegowych, na początku listopada, toteż z 2 razy sobie w tygodniu pobiegam, po 10 listopada po wypłacie, zamierzam chodzić na mma, miałem w przeszłości styczność, wracam na sale sw po 3 latach przerwy, ale siłki nie chce zostawiać. DOdatkowo, jest praca, studia zaoczne, kurs w tyggodniu, praca magisterska. I ogólnie czuje że dałbym rade to ogarnąć, potrzeba mi czegoś co było zapalnikiem, żeby energia wybuchła, i dalej można było cisnąć i cisnąć, jakiego takiego solidnego kopniaka, co poradzicie ?. Ja ogólnie myślałem o zrobieniu sobie przerwy od siłki 2 tygodnie, a potem zmiana celu z siły na wytrzymałość. Może jakieś bcaa dla regeracji ?

Najważniejszy jest CEL. Jeśli masz wyznaczony cel jest dużo łatwiej z motywacją. Suplementy jak najbardziej, zawsze jakoś bardziej podbudują nastawienie i pomogą budować sylwetkę. Przerwa też jest dobra, organizm odpocznie i w pełni się odbuduje.

Obczaj jakąś przedtreningówkę, coś na pobudzenie. Inna rzecz że przy takiej ilość aktywności umysłowej i fizycznej będziesz ciągle balansował na granicy możliwości, a z czasem możesz rozchorować się od nadmiaru treningów. I bieganie, i sw, i siłka, i wszystko tak samo ważne.. doba ma przecież tylko 24 godz, kiedy czas na wyspanie i relaks, skoro całe weekendy będziesz spędzał na uczelni? Ciężko mi to sobie wyobrazić, a uwierz, też ćwiczyłem i pisałem magisterkę i dorabiałem.

Imo odpuść na jakiś czas jedną aktywność, np siłkę, na rzecz tylko wytrzymałości - bieganie, MMA czy co tam. A raz w tygodniu dla podtrzymania muskulatury zrobisz na siłce jakiś trening obwodowy, np zarzut-poręcze-drążek-przysiady.

A jeśli naprawdę tak chcesz ostro jechać z tym wszystkim, ja bym polecił combo kreatyna + beta alanina, mieszanka dla osobników którzy nie celują stricte w budowanie muskułów, ale sporty bardziej kondycyjne, był cały test poświęcony takiemu połączeniu.

Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2013-10-29 21:37:13

Według mnie trochę za dużo naraz chcesz, SW, bieganie i siłka to straszne obciążenie dla organizmu mimo że trenujesz już parę ładnych lat. Mi zawsze po zakupach suplementacyjnych rośnie chęć do treningu. Zarzuć jakąś przedtreningówkę, np. High kicka który nie pompuje (bo nie o pompę nam chodzi w bieganiu i SW) a ma w sobie i beta alanine i trochę BCAA, do tego np. kreatyna jakaś i będzie ok : )

Możliwe , że sie przetrenowałes. Pamietaj zeby trenowac cyklicznie tzn robisz cykl 8 tygodni siły po którym tydzień luzujesz, mniej serii i mniejsze ciezary zeby sie zregenerowac. I wbrew pozorom mozesz wtedy duzy progres osiagnac.

Pójdę jutro na siłkę zrobię ostatni trening, nie chyba jednak nie pójdę tak się zajechałem, że jak dotychczas robiłem to bo chciałem tak teraz czuje że robię to bo muszę. Odpocznę sobie od siłki z 9,10 dni myślę że to powinno załatwić sprawę. Zakatowałem się trochę chyba, niski poziom energii. Chociaż dzisiaj z rana sieknąłem 40 długości na basenie (1km) w 33 minuty, a i nie czuje by to był mój max, ale mniejsza o to. Kurde to jest taka chwilowa bezradność, kiedy nawet nie mam ochoty podnosić się z dołka, Wsyzstko było przez 2 miechy nastawione na full regulator, a teraz coś jakby odcięło prąd i jest zero. Jako przedtreningówke zawsze siekałem sobie kawę czarną mocną i nie powiem zawsze na mnie działa i jest ogień, także innych wynalazków raczej nie potrzebuje. Btw. dzięki za rady, musze spokojnie sobie to wszystko poukładać. Zająć się 1 sportem, dwoma, ale nie kurde 4 na raz

Obejrzyj sobie Michała Karmowskiego to może Ci pomoże się zmotywować:D