mam pytanie dotyczace treningu i suplementacji. Mam 182, ale moja waga osiagnela gigantyczne rozmiary, ponad 90 kg. Jestem kobieta, kiedys bardzo duzo cwiczylam... I jest to dla mnie ogromna porazka...
Powiedzcie, czy moj trening ( 5 x w tyg ) jest ok:
1) 10 min orbitrek na rozgrzewke
2 ) nogi na suwnicy 45% ( 3 serie po 20 powtorzen po 30 kg )
3) tkz fotel ginekoligiczny na przywodziciele 3 serie po 25 powtorzec na przywodziciele i odwodziciele to samo ( kg 21 )
4 ) brzuszki 5 serii po 20 na ławce skosnej
5 ) brzuszki na maszynie 8 serii po 25 powtorzen
6 ) plecy ( przyciaganie drazka 3 serie po 20 powtorzen po 15 kg )
7 ) placy na czyms takim jak wiosla 3 serie po 15 kg po 20 powtorzen
8 ) plecy na "małyszu" 3 serie po 15 powtórzen
9 ) nogi z obciązeniem 3 serie po 20 kg po 20 powtórzen
10) rowerke na opcji weight loose 30 min
W tym momencie moja najgorsza udreka sa posladki i nogi... plus chce wypracowac brzuch
plus mysle nad wprowadzeniem weidera chyba ze polecacie cos innego
i mysle nad spalaczem? Co polecacie? Nie moge nic mocnego ( jak animal cuts, rapid freak, clen burexin )? Mysle nad thermo stim?
Co myslicie?
Błagam o pomoc bo musze podjac walke sama z soba!
Pozdrawiam
G.
A prayer for a wild at heart kept in cages