Wyciskanie leżąć vs Pompki na poręczach

Mam pytanko, pół roku borykałem się z problemem słabych wyników siłowych WL więc całkowicie odpuściłem to ćwiczenie. Przerzuciłem się na pompki na poręczach.

Masa własna 75kg. Po pół roku treningu robie serie z pompkami na poręczach + 38kg - 6-8 powtórzeń, do samego dołu, dobra technika. Klata bardzo ładnie reaguje, widzę zmiany i pompa po każdym treningu olbrzymia. Ale wyniki siłowe kiedyś musiały się zatrzymać. Postanowiłem wrócić na WL i uwaga dzisiejszy trening:

72kg na sztange (już z gryfem) - 8 razy i zdechłem.
Jak to jest możliwe że pompki na poręczach robie z ciężarem prawie 115kg a na ławce 72 mnie przygniata?...

przecież to nie są do końca tożsame ćwiczenia, więc nie może się wynik siłowy przekładać tak jakbyś sobie tego życzył.
sprawa jeszcze techniki- nie ćwiczysz to też zapominasz...
rada jest taka żeby nie odpuszczać jakiejś formy wyciskania[niekoniecznie w ćw. głownym], no a druga taka żeby za bardzo nie sugerować się tymi wynikami siłowymi[ćwicz wyciskanie i stopniowo będziesz dokładał obciążenia- tylko pilnuj techniki, wykonania właściwego nie tylko dla standardu lecz niejako też "pod siebie"], pompek na poręczach też zaniedbywać, zarzucać całkowici nie musisz[często zmiana kolejności ćwiczeń to nowy b. dobry bodziec]

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2013-11-02 18:22:20

Aby mieć wyniki w wyciskaniu sztangi leżąc trzeba ćwiczyć ... wyciskanie sztangi leżąc. To specyficzne ćwiczenie, które nie ma przełożenia nawet z hantli na sztangę i odwrotnie, choć ruch jest praktycznie taki sam, a tym bardziej z pompek na poręczach.

Oczywiście że pompki nie mają przełożenia na WL.Innym ruch(wetykalny),inna mechanika(przenosisz ciało,nie sztangę) + inny rodzaj chwytu/prowadzenie łokci,przez co zmienia się angaż poszczególnych rejonów.

Oczywiście możesz dzięki nim poprawić jakiś parametr czy słabe ogniwo,dzięki czemu wyciskanie kopniesz lekko do przodu,jednakże musisz WYCISKAĆ cały czas.