Saybach
Witam,
Chciałbym wam przedstawiać moją sytuację i prosić was o wskazówki, komentarze ewentualnie może ktoś z was lub ktoś z waszych znajomych miał podobny problem i jakoś sobie z nim poradził.
Wiek : 20 lat
Wzrost : 185 cm
Waga : 73 kg
Od miesiąca chodzę na siłownie, teoretycznie robię masę :)
Mój problem to tak na prawdę kilka mniejszych problemów jednak najbardziej dokuczającym i wadzącym w życiu codziennym jest nadmierna potliwość, przykładowo po rozgrzewce 10-minutowej marszem na bieżni pod skosem mam już mokre plecy, po treningu koszulka a najbardziej jej tylnia część jest totalnie mokra, można pot wykręcać. To samo jak przykładowo wyjdę do sklepu oddalonego o kilometr i wrócę i już czuje dyskomfort w postaci mokrych pleców. Nie wspominając już o lecie gdzie wychodząc na dwór pot leje się litrami z moich pleców :) I tak najbardziej pocę się na plecach i na stopach, twarz jest w normie i tak samo inne części ciała. To jest główny problem, który chciałbym rozwiązać albo się z nim pogodzić jeżeli się okaże, że nic nie zdziałam. Jednym słowem, będąc szczupłym facetem czuje się jak jakiś 100kg-mowy spaślak, dla którego nawet chodzenie jest wysiłkiem :)
Kolejna kwestia to metabolizm, tak jak wspomniałem teoretycznie robię masę i na prawdę dbałem przez ten miesiąc o dietę i już powinienem obrastać tłuszczem (zaczynałem na równi z kolegą, identyczny trening i on już nim obrasta, czyli robi jakąś tam masę) a w moim przypadku jest odwrotnie, powiedziałbym, że na brzuchu nawet spaliłem resztki tłuszczu (powoli mi rysy mięśni brzucha wychodzą na wierzch, w pasie ciut mniej), wagowo praktycznie nie ma postępu, wydaje mi się, że spaliłem trochę tkanki tłuszczowej i na to miejsce zbudowałem trochę mięśniowej (zauważyłem postęp w tej kwestii).
Trochę się naczytałem i bardzo podpasowały mi objawy nadczynności tarczycy, metabolizm, drżenie rąk, bardzo słabe włosy ... więc zrobiłem badania na obecność hormonu TSH wynik to 0.59 ulU/ml gdzie norma to (0.25 - 5.0) a o nadczynności mówimy od <0.15 czyli poziom w normie, niski ale w normie. Planuje powtórzyć badanie w najbliższym czasie.
Zanim się wybiorę do lekarza specjalisty postanowiłem się tym z wami podzielić i ewentualnie może czegoś ciekawego w tej kwestii dowiedzieć. Będę wdzięczny za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Chciałbym wam przedstawiać moją sytuację i prosić was o wskazówki, komentarze ewentualnie może ktoś z was lub ktoś z waszych znajomych miał podobny problem i jakoś sobie z nim poradził.
Wiek : 20 lat
Wzrost : 185 cm
Waga : 73 kg
Od miesiąca chodzę na siłownie, teoretycznie robię masę :)
Mój problem to tak na prawdę kilka mniejszych problemów jednak najbardziej dokuczającym i wadzącym w życiu codziennym jest nadmierna potliwość, przykładowo po rozgrzewce 10-minutowej marszem na bieżni pod skosem mam już mokre plecy, po treningu koszulka a najbardziej jej tylnia część jest totalnie mokra, można pot wykręcać. To samo jak przykładowo wyjdę do sklepu oddalonego o kilometr i wrócę i już czuje dyskomfort w postaci mokrych pleców. Nie wspominając już o lecie gdzie wychodząc na dwór pot leje się litrami z moich pleców :) I tak najbardziej pocę się na plecach i na stopach, twarz jest w normie i tak samo inne części ciała. To jest główny problem, który chciałbym rozwiązać albo się z nim pogodzić jeżeli się okaże, że nic nie zdziałam. Jednym słowem, będąc szczupłym facetem czuje się jak jakiś 100kg-mowy spaślak, dla którego nawet chodzenie jest wysiłkiem :)
Kolejna kwestia to metabolizm, tak jak wspomniałem teoretycznie robię masę i na prawdę dbałem przez ten miesiąc o dietę i już powinienem obrastać tłuszczem (zaczynałem na równi z kolegą, identyczny trening i on już nim obrasta, czyli robi jakąś tam masę) a w moim przypadku jest odwrotnie, powiedziałbym, że na brzuchu nawet spaliłem resztki tłuszczu (powoli mi rysy mięśni brzucha wychodzą na wierzch, w pasie ciut mniej), wagowo praktycznie nie ma postępu, wydaje mi się, że spaliłem trochę tkanki tłuszczowej i na to miejsce zbudowałem trochę mięśniowej (zauważyłem postęp w tej kwestii).
Trochę się naczytałem i bardzo podpasowały mi objawy nadczynności tarczycy, metabolizm, drżenie rąk, bardzo słabe włosy ... więc zrobiłem badania na obecność hormonu TSH wynik to 0.59 ulU/ml gdzie norma to (0.25 - 5.0) a o nadczynności mówimy od <0.15 czyli poziom w normie, niski ale w normie. Planuje powtórzyć badanie w najbliższym czasie.
Zanim się wybiorę do lekarza specjalisty postanowiłem się tym z wami podzielić i ewentualnie może czegoś ciekawego w tej kwestii dowiedzieć. Będę wdzięczny za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Krzysztof Piekarz
