Mam 15 lat. Trenuje biegi(dla jasności sprinty) . Dwa dni temu (mianowicie 01.11.2013r) ścigałem sie z kolegą, i upadłem na ziemię . Upadłem na brzuch . jedyne co miałem zdarte to kolana i nadgarstek . Poszliśmy z kolegą usiąść (on też sie przewrócił) i zaczęło mnie strasznie boleć nad prawym pośladkiem . Pierwszy dzień bolało mnie strasznie. Nie mogłem sie zginać bo straszne bolało . Dzień po tym bolało troszke mniej , ale minimalnie . Dziś jest tak samo chodź moge sie zginac i boli jak chodze czy sie kawałek powoli przebiegne . Czasami bolą mnie plecy , prawa łopatka (jak dużo stoje) a czasami prawy pośladek. Smaruje sie kremami (BenGel, Altacet) . Nie mam spuchniętego ani nic. Potrzebuje szybkiej pomocy, może wie ktoś czy mam coś z mięśniami, czy z kością. Może zna ktoś dobre maści zeby mi przeszło . Musi mi szybko przejść bo za miesiąc mam zawodu, a niedługo ostatnie treningi . Prosze o pomoc ! z góry dzięki ! :)
P.S. przepraszam za błędy !