Przerwa w treningach

Witam serdecznie. Ostatnimi czasy borykam się z bolącymi stopami, a dokładnie ze zbitymi okolicami palców. Już jakieś 2 miesiące temu pierwszy raz zaczęła mnie jedna stopa boleć, ale trenowałem dalej i w między czasie odwiedziłem lekarza, ale nic poważniejszego od zbicia nie wykazało.
3 tygodnie temu byłem na zawodach i tam naruszyłem sobie dwie stopy, ale tragedii nie było. Dopiero tydzień temu na kolejnych zawodach doprawiłem tak dwie stopy, że do drugiej walki jak wychodziłem to ledwo co chodziłem.
Cały ten tydzień odpoczywałem i nie robiłem kompletnie nic. W między czasie stopy chłodziłem lodem oraz smarowałem maścią na stłuczenia. Ból już tak nie doskwiera, ale chcę jeszcze je podleczyć przed powrotem na salę, a dokładnie ma to być za tydzień w czwartek to będzie łącznie 2,5 tyg przerwy od walki.
I tutaj nasuwa mi się pytanie czy do dnia powrotu na salę kompletnie sobie odpuścić wszelkiej maści aktywność fizyczną i się regenerować ( np, dziś byłem na saunie) czy w tym czasie biegać i/lub zrobić siłownie?
Z góry dziękuję za odpowiedź. :)

Bieganie nie zaszkodzi? Jak coś ćwicz na drążku itd.

bieganie przy naruszonych stopach bym odpuściła - prędzej jakieś rowerki stacjonarne albo orbitreki.
no i jak Scorpion pisze - górę ćwicz.

Dziękuje bardzo za odpowiedzi. Już po tym tygodniu przerwy mnie nosi i w domu wysiedzieć nie mogę. Dlatego chciałem się poradzić, abym sobie jeszcze bardziej kontuzji nie pogłębił. :) Lecą sogi.

a swoją drogą, jak Ty kopiesz, że co chwilę stopy rozwalasz?

A daj spokój sam się dziwie jak ja to robię. Czasem źle wyczuję dystans i dochodzi do takich głupich kontuzji. Teraz do mnie dotarło, że nie warto kopać za wszelką cenę jak nie jest się w odpowiednim dystansie. Za bardzo chciałem punktować w walce, bo to był kick light i tak wyszło.

A swoją drogą, żeby nie zakładać kolejnego tematu to może podzielicie się jak wy leczycie tego typu urazy? Przeszperałem połowę internetu i forum, ale liczę, że ktoś poda mi jakiś rewolucyjny sposób.

czekam aż samo przejdzie

I oczywiście dorzucam maść na stłuczenia. Ostatnio czytałem artykuł chłopka z BB-Mag, o stłuczeniach, pisał żeby przez 3-4 dni schładzać uszkodzone miejsce, a później tyle samo czasu rozgrzewać. IMO lepiej obie "operacje" wykonwać po dwa dni.

Stopy już praktycznie wyleczone, a jutro ruszam na pierwszy trening na salkę po przerwie. Używałem w tym czasie maści Traumon i mogę ją polecić, bo żadna inna nie dawała rady. Bez recepty i kosztuje ok. 20 zł.