Skręcenie + naderwanie stawu skokowego

Cześć. 6 dni temu podczas gry w siatkówkę spadłem na stopę kolegi pod siatką i doznałem urazu stawu skokowego. Ból był bardzo silny. Kostka bardzo spuchła w kilka sekund, zaraz po upadku. Od razu szpital. Lekarz gdy zobaczył kostkę przed RTG stwierdził: "tu na skręceniu na pewno się nie skończy". Jednak RTG wykazało skręcenie i naderwanie stawu skokowego. Lekarz zdecydował o włożeniu stopy w szynę gipsową (aż po kolano) na 3 tyg. 3 dni temu krwiak pokazał się aż na palcach (normalne?). Palcami poruszam bez problemu i nie czuję przy tym bólu. Stopę przez większość dnia trzymam wyżej niż reszta ciała, ruch ograniczam do minimum (poruszam się o kulach tylko jeśli jest to konieczne). Przyjmuję Aescin i robię sobie zastrzyki z Fragminu. Leków przeciwbólowych nie biorę gdyż ból odczuwam tylko gdy zmieniam pozycję stopy z poziomej na pionową (spływanie krwi?, mocniejsze krążenie?). Pod bandarzem czuć, że opuchlizna nie maleje. Wiem, że każdy przypadek jest inny ale może ktoś z Was miał bardzo analogiczne objawy? Chodzi mi o to, czy jest szansa, że za dwa tyg. podczas kontroli nie będzie konieczności ponownego włożenia nogi w szynę (gips)? No i ile może trwać rehabilitacja i czy wiąże się to ponownie z L4 w pracy?
Dziękuję za odp.!

Witam,
to jest sprawa indywidualna.
Nikt tutaj nie odpowie Ci na to pytanie.
Może być tak ,że kontuzja wyleczy się za dwa tygodnie, ale może również to trwać kilka miesięcy.
Najważniejsze to słuchaj się lekarza prowadzącego.

Pozdrawiem.