danceman96
Witam mam 17 lat, ważne ok. 75kg przy wzroście ok. 176cm.
Otóż mam pewien problem, który doskwiera mi już od dłuższego czasu, chodzi mi o baardzo chude dłonie gorzej niż u dziewczyn
(one przynajmniej mają jakąś masę dłoni), prawie same kości (cieniutkie, chudziutkie a np. kciuk jest jakby zapadnięty do wnętrza dłoni tak, że patrząc na dłoń z góry praktycznie go nie widać, jest tylko wgłębienie, a gdzie nie dotknę dłoń to czuje kości, wnętrze dłoni jest jakby wyżarte, nie ma go prawie w ogóle co utrudnia mi np. pisanie, trzymanie czegoś itd.) Kciuk to też sama kość i skóra. Mały palec jak się go złapie i porusza w górę i w dół to rusza się cala kość do nadgarstka tak jakby nie było pomiędzy palcami jakiś mięśni czy masy które by to stabilizowały.
Z nadgarstkiem tak samo, wygląda jak u kościotrupa ręka jest chudziutka, koścista do polowy przedramienia tak, że prawie czuje tylko ścięgna, dalej do łokcia jest dobrze, z bicepsem, tricepsem też nie ma problemu bo mierzy on jakieś 32cm+.
Teraz plecy, ogólnie to jestem szeroki w barach, ale plecy to mam strasznie wyżarte, czuć kręgosłup i widoczne są zbytnio łopatki co wygląda śmiesznie gdyż mam jako tako rozbudowana klatę.
Kolejny problem to stopy, stopy tak samo jak dłonie są wyżarte, strzelają, czuć kości, ale są silne, pewnie to kwestia łydek bo też mam w miarę rozbudowane wraz z udami.
Na dodatek strasznie strzelają bądź ocierają - nie wiem - stawy... jest to bardzo krępujące.
Pomóżcie bo serio nie wiem co robić
Chciałbym nabrać jakieś masy w dłoniach, stopach i plecach. Nie wiem czy ćwiczyć czy tylko pogorszę sobie sytuacje brakiem masy bo właśnie mam wrażenie, że masa która tam miałem jedynie stwardniała i trochę zmalała ;/
Jem w miarę dużo i zdrowo, ale wszystko idzie mi w brzuch, uda i dupsko ;x... a właśnie z twarzą też jest ten problem "wyżarcia" - szczena, policzki wychudzone, szyja też mięka.
Dodam, że kiedyś ( ze 3 lata temu ) byłem masywny, ale też zwinny zacząłem popalać ziółko, pare razy wciągałem futer czego żałuje. Teraz od czasu do czasu sobie zapale... moi znajomi którzy palą więcej i częściej są generalnie chudsi, ale nie maja takich problemów z dłońmi czy stopami
Boję się, że ww okolicach zostanie sama skóra i kości :O
Doradźcie co mam robić, jutro idę zrobić profilaktyczne badania krwi, moczu, kału chce się upewnić czy nie mam może jakiś pasożytów, które mogły by mnie wyżerać czy coś ;x
Czekam na odpowiedz :)
Otóż mam pewien problem, który doskwiera mi już od dłuższego czasu, chodzi mi o baardzo chude dłonie gorzej niż u dziewczyn
(one przynajmniej mają jakąś masę dłoni), prawie same kości (cieniutkie, chudziutkie a np. kciuk jest jakby zapadnięty do wnętrza dłoni tak, że patrząc na dłoń z góry praktycznie go nie widać, jest tylko wgłębienie, a gdzie nie dotknę dłoń to czuje kości, wnętrze dłoni jest jakby wyżarte, nie ma go prawie w ogóle co utrudnia mi np. pisanie, trzymanie czegoś itd.) Kciuk to też sama kość i skóra. Mały palec jak się go złapie i porusza w górę i w dół to rusza się cala kość do nadgarstka tak jakby nie było pomiędzy palcami jakiś mięśni czy masy które by to stabilizowały.
Z nadgarstkiem tak samo, wygląda jak u kościotrupa ręka jest chudziutka, koścista do polowy przedramienia tak, że prawie czuje tylko ścięgna, dalej do łokcia jest dobrze, z bicepsem, tricepsem też nie ma problemu bo mierzy on jakieś 32cm+.
Teraz plecy, ogólnie to jestem szeroki w barach, ale plecy to mam strasznie wyżarte, czuć kręgosłup i widoczne są zbytnio łopatki co wygląda śmiesznie gdyż mam jako tako rozbudowana klatę.
Kolejny problem to stopy, stopy tak samo jak dłonie są wyżarte, strzelają, czuć kości, ale są silne, pewnie to kwestia łydek bo też mam w miarę rozbudowane wraz z udami.
Na dodatek strasznie strzelają bądź ocierają - nie wiem - stawy... jest to bardzo krępujące.
Pomóżcie bo serio nie wiem co robić
Chciałbym nabrać jakieś masy w dłoniach, stopach i plecach. Nie wiem czy ćwiczyć czy tylko pogorszę sobie sytuacje brakiem masy bo właśnie mam wrażenie, że masa która tam miałem jedynie stwardniała i trochę zmalała ;/
Jem w miarę dużo i zdrowo, ale wszystko idzie mi w brzuch, uda i dupsko ;x... a właśnie z twarzą też jest ten problem "wyżarcia" - szczena, policzki wychudzone, szyja też mięka.
Dodam, że kiedyś ( ze 3 lata temu ) byłem masywny, ale też zwinny zacząłem popalać ziółko, pare razy wciągałem futer czego żałuje. Teraz od czasu do czasu sobie zapale... moi znajomi którzy palą więcej i częściej są generalnie chudsi, ale nie maja takich problemów z dłońmi czy stopami
Boję się, że ww okolicach zostanie sama skóra i kości :O
Doradźcie co mam robić, jutro idę zrobić profilaktyczne badania krwi, moczu, kału chce się upewnić czy nie mam może jakiś pasożytów, które mogły by mnie wyżerać czy coś ;x
Czekam na odpowiedz :)
Krzysztof Piekarz
roleeeeex
