Okej, wszystko jasne.
Czyli rozumiem, że jest kolizja z przysiadem i MC, którą trzeba zlikwidować.
Zanim przejdę do wykonywania push/pull, to może pójść o krok w stronę tego co sugerujesz, zostając przy mojej koncepcji?
Wymieniłeś przód/tył, dół/góra również jako optymalne rozwiązania. Rozumiem zatem, że oprócz tego kruczka z MC i przysiadem na jednym treningu, taki split w "moim" stylu również jest optymalny. W takim razie moja propozycja, którą chciałbym jeszcze zweryfikować jest następująca: wszystkie ćwiczenia na czworogłowe ud przenoszę na trening klatki i tricepsa. Przy plecach i bicepsie z treningu bóg zostają dwugłowe i łydki. Czyni to z tego mojego splita dosyć sensowny plan przód/tył (tak mi się wydaje) z tą różnicą, że przy przodzie robię triceps, a przy tyle biceps. Czemu? Bo biceps współpracuje przy plecach, a triceps przy klatce i barkach. Ponadto odejmuje po jednej serii bicepsa/tricepsa z każdego treningu. Redukcja z 10 serii tygodniowo do 8 chyba będzie w porządku? Myślę (mam nadzieję), że to jest dobre połączenie pomiędzy tym, co zaproponowałem, a tym co mi radzisz.
Całość wygląda następująco:
sobota - FBW
Wykroki 12, 12, 10, 10, 8
Podciąganie na drążku 5 serii
Pompki w staniu na rękach 5 serii
Pompki na poręczach (wersja na klatkę) 5 serii
Wyciskanie francuskie sztangielką siedząc 14, 12, 10
Uginanie przedramienia ze sztangielką w podporze o nogę siedząc 14, 12, 10
Brzuch
poniedziałek - przód
Przysiady 12, 10, 8, 6
Wypychanie ciężaru na suwnicy 14, 12, 10, 8
Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej 12, 10, 8, 6
Wyciskanie hantli w leżeniu na ławce skośnej z suplinacją - głową w górę 12, 10, 10, 8
Rozpiętki z hantlami w leżeniu na ławce skośnej 12, 12
Wyciskanie hantli do góry 14, 12, 12, 10, 10
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 12, 10
Unoszenie hantli bokiem w górę 10, 10
Wyciskanie „francuskie” sztangi w leżeniu płasko 12, 10, 8
Prostowanie ramion na wyciągu stojąc 12, 12
Wtorek - Tył
Żuraw, lub przy braku miejsca/sprzętu Uginanie nóg w leżeniu 14, 12, 10, 10, 8
Wypychanie ciężaru palcami nóg 20, 20
Martwy ciąg 12, 10, 8, 6
Wiosłowanie sztangą, ewentualnie sztangielkami 14, 12, 10, 8
Podciąganie na drążku 5 serii, przy czym robie 3 serie bo więcej nie daje rady (czwarta to byłyby już tylko 3 powtórzenia) - 2 pozostałe serie dokańczam ściągając drążek górny do klatki
Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem 12, 10, 8
Uginanie ramion ze sztangą łamaną na „modlitewniku” 14, 12, 10
Lepiej? Da radę zaakceptować? Czy teraz mogę liczyć na ocenę samego planu, czy dalej cała koncepcja kuleje? :)
Zmieniony przez - Ambu91 w dniu 2013-11-12 22:58:10