wcinam meso przed treningiem z tego powodu, ze duzo pracuje i czesto trening zaczynam okolo 20-tej a od 7 jestem na nogach.
Kilka przedtreningowek probowalem, bralem tez tabsy z kofeina czy guarane, nawet zakupilem herbatke yerbe - po tym to mnie trzepalo niesamowicie to samo po kofeinie ;/ a meso z geranium nie trzese sie jak osika, ale za to mam duza motywacje do treningu ktory moze trwac nawet 3h . W nocy spie rowniez normalnie...
Dodam tylko ze jest 79r. (dziadek)
pzdr.