złożyłem kwity do straży granicznej. w styczniu powinienem mieć komisje lekarską, która będzie badała mój stan zdrowia...
i tu zaczyna się problem..
mam 187cm wzrostu i ważę 108kg a według tabelki powinienem ważyć około 90 kg.
nie mam czasu i pieniędzy na siłownie.
pracuje ciężko fizycznie od 5 rano do 18-19. nie licząc niedziel, świąt i niektórych sobót.
planuje biegać codziennie lub co 2 dni minimum 30minut/ed.
chciałbym kupić jakiś reduktor żeby wspomóc organizm. do tego zma żeby być wypoczętym.
i moje pytania:
jaki reduktor polecicie? myślałem o clenburexinie II i do tego cla.
mimo ciężkiej pracy tyje, więc od razu nasuwa się wniosek, że prowadzę złą dietę.
co jeść, a czego unikać? wiadomo - unikać ww, więcej protein, minimalnie tłuszczu.
nie mam czasu i pieniędzy na dokładną dietę jednak będę uważał na to co jem.
więc co jeść? polecicie jakieś potrawy?
pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc.