Witalij Kliczko w 2014 roku pożegna się z ringiem

Witalij Kliczko (45-2, 41 KO), 42-letni mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej, powróci między liny w przyszłym roku, by pożegnać się z kibicami i chyba już po raz ostatni stoczyć walkę w ringu.
Później "Dr. Ironfist" skupi się na swojej karierze politycznej i wyborach prezydenckich na Ukrainie.
Starszy z braci Kliczko pojawił się na Konwencji World Boxing Council w Bangkoku i z jego słów wynika, że w 2014 roku wyjdzie między liny, by bronić swego mistrzowskiego tytułu. Witalij potwierdził też, że na początku 2015 roku weźmie udział w wyborach, a jego marzeniem jest poczynić na Ukrainie podobne kroki, jakie wykonała w ostatnich latach Polska.

- 70 procent mieszkańców mojego kraju uważa, że rozwijamy się w złym kierunku. Mamy ogromne problemy. Potrzebujemy takich reform, jakie zostały poczynione w Polsce. To nasza droga do Europy - powiedział Kliczko. - Sam nie staniesz się liderem ani mistrzem. Potrzebujesz silnej drużyny. Pracuj z najlepszymi, a staniesz się najlepszy.


- Dlatego nie jestem sam, mam świetny zespół. Mamy najlepszych ekonomistów, najlepszych specjalistów od marketingu, najlepszych polityków i naukowców. Z takimi ludźmi możemy wprowadzić zmiany. Mamy niesamowity potencjał. Pytanie brzmi, kiedy będziemy mogli go wykorzystać.
źródło sport.interia.pl
Jak wy oceniacie decyzje Witalija dla mnie z jednej strony szkoda , że wielki mistrz odchodzi a z drugiej dobrze bo w reszcie nowi bokserzy będą mogli podbijać to kategorie wagowo . Podsumowując dobrze że Witalij odchodzi ma już swoje lata pozostanie nie zwyciężonym mistrzem świata osiągnął praktycznie wszystko i czas już iść na emeryturę . Jak wy oceniacie to decyzje ? :)

Zmieniony przez - Piotrioss98 w dniu 2013-11-10 23:42:29

Swoje w boksie osiągnął. Należy Mu się szacunek. Ciekawe kto teraz będzie mistrzem.

Vitali jest wielkim mistrzem stawiam go zdecydowanie wyżej od jego brata Władimira. Stoczył kilka na prawdę pasjonujących pojedynków. Moim zdaniem podjął bardzo dobrą decyzję, i tak od dłuższego czasu bardziej ciągnie go w stronę polityki niż do boksu. Mam nadzieję ,że godnie pożegna się z ringiem gdyż Stiverne może mu postawić bardzo twarde warunki... Starszy Klitschko nie ma już co udowadniać zrobił co miał zrobić, i tak zaskoczył mnie niesamowicie swoim powrotem na ring i rozprawieniem się z Samuelem Peterem po 4 latach ringowego rozbratu... Vitaly miał wszystko co mistrz powinien mieć... Petardę w rękawicy, szczękę z betonu i psychikę z granitu. Wojna z Lewisem to pozycja obowiązkowa dla każdego szanującego się kibica pięściarstwa.

Petardę w rękawicy? Większość przeciwników niszczył kumulacją i dodatkowo tym że po prostu kończyli się psychicznie po kilku rundach jednostronnego obijania twarzy (jak Arreola czy Peter). Briggs który nigdy nie był uważany za jakiegoś szczególnie odpornego zawodnika przetrwał z nim pełne 12 rund w roli worka treningowego.

Odporność psychiczna? Cóż, może tak a może nie. Facet miał wszystkiego dwie naprawdę trudne walki (Lewis i Sanders) więc ja bym się powstrzymał z porównywaniem go z zawodnikami typu Ali czy Holyfield. A, przepraszam, w kategorii "trudne walki" trzeba też przypomnieć walkę z Byrdem - właściwie nie do przegrania, wysokie prowadzenie, nawet jakby Vitek go klinczował do końca walki to i tak by prowadził... ale w tym momencie jego "odporność psychiczna" powiedziała nie i już.

A szczękę owszem miał dobrą... Lewis przetestował, a Sanders też zanim oklapł parę razy ładnie trafił.

Generalnie w ringu go nie lubiłem, i myślę że jego przejście z boksu do polityki będzie z pożytkiem dla obu dziedzin.

GB a gdzie ja go porównuję Vitalija do Aliego czy Holyfielda ? Na pewno nie stawiam Vitka w jednym szeregu z panami powyżej...

Co do walki z Byrdem to z tego co mi wiadomo to Vitek doznał tam poważniej kontuzji barku ,która nie pozwoliła mu na kontynuowanie tej walki... Tak więc nie wiem czy aby faktycznie jego psychika klękła w tej walce. Tym bardziej ,że Byrd nie miał nigdy kowadła w łapie więc nie wiem czego miałby się tak bardzo obawiać starszy Klitschko? Według mnie kontuzja po prostu przyczyniła się do przerwania walki. A walka z Lewisem zrekompensowała to co zarzucano Vitkowi po walce z Byrdem.

Z tą siłą pojedynczego uderzenia trochę przesadziłem ale Vitaly na pewno nie należał do pięściarzy ,którzy głaszczą...


Ja również nie jestem wielbicielem Klitschków ale Vitkowi nie można zabierać tego co królewskie. Cenię go i stawiam zdecydowanie wyżej od jego młodszego brata. Vitek to twardy skurczybyk. Owszem Briggs był totalnie past prime gdy walczył z Vitkiem jednak wszyscy wiemy jak skończyło się dla niego to jednostronne obijanie. Shannon Briggs nie był uważany za odpornego? Skąd wyciągasz takie wnioski? Przecież tylko i wyłącznie Lennox go usadził będąc wcześniej w nie lada opałach.

Vitaly jest wielkim mistrzem swoich czasów i nikt mu tego nie odbierze niszczył praktycznie wszystkich na swojej drodze nie licząc właśnie walki z Byrdem w ,której kontuzja uniemożliwiła kontynuowanie pojedynku oraz walka z past prime Lewisem w której oboje stracili mnóstwo zdrowia. Od walki z Lennoxem skończyły się wielkie wojny w HW. Przecież wówczas w ringu aż klaskało od tych potężnych wymian.

Nie uwierzę w to ,że Vitaly wymiękł psychicznie i poddał walkę z Byrdem z błahego powodu. Przecież zwycięstwo miał w kieszeni, walkę prowadził wyraźnie.

Vitali Kliczko moim zdaniem mistrzem jest wielkim ale nie wybitnym

ja akurat wyzej stawiam Władimira, mimo podejrzanej szczeki

Vitali moim zdaniem wielka walke dał z Lewisem, Sandersem, Peterem i Adamkiem

po z kim tak naprawde powaznym walczyl od porazki z Lewisem?

Charr to nie ten poziom, Chisora napsuł Kliczce sporo krwi. Adamek brak warunków, Solis to tylko jedna runda. Sosnowski? Prosze... Briggs worek do bicia. Arreola tez obijany strasznie i moim zdaniem niegotowy na takie wyzwanie wtedy.

tez za bardzo nie rozumiem jak byli dobierani rywale Vitalija ( oczywiscie poza Adamkiem który wypracowal pozycje ).

w ostatnich latach lepszych rywali miał Władimir - Povietkin, Haye, 2x Thompson, Czagajew, nawet Wach. Oczywiscie Pianeta czy Mormeck to tez jakies pomylki

mimo wszystko Vitali zostanie zapamietany głownie z walki z Lewisem ( przegrana ) i moim zdaniem z walki z Adamkiem którego zdeklasował