Dieta do oceny.

Cześć, obecnie ważę 73 kg. W styczniu było to około 67, więc powolutku do przodu. Mam 23 lata, mierze 181.

Na chwilę obecną trenuję tylko na siłowni, zamierzam dobić do 80 kg. Mam z tym spore problemy (od zawsze trenowałem biegi przełajowe a przez ostatnie kilka lat sztuki walki, w związku z czym nigdy tych kilogramów za dużo nie było. Teraz ograniczyłem się tylko do siłowni 3/4 x w tygodniu, oraz rekreacyjnego kopania piłki raz w tygodniu).

Współczynnik BMR 1820.57
Aby utrzymać wagę: Kalorie 3140.48
Węglowodany 55% 1727.26kcal = 431.82gram
Białko 15%% 471.07kcal = 117.77gram
Tluszcz 30% 942.14kcal = 104.68gram

Wrzucam do oceny pierwszy z wariantów tego co jem w dni treningowe.

Zmiana dotyczy jedynie tego, że posiłek 13 wypada około 15 i także ten potreningowy jest tak godzinę wcześniej.

Nie używam (jeszcze) żadnych "pomocy". Zastanawiam się czy nie dodać do śniadań tranu w kapsułkach (pewnie nie zaszkodzi). Chciałbym wiedzieć też co jeszcze zmienić.


Widzę, że trochę z godzinami namieszałem. Bezpośrednio po treningu, tj. o 18 wcinam to co napisałem. Natomiast spaghetti to tak około godziny 18:45. Tuńczyka też trochę później - 22 około. Przepraszam za zamieszanie. Ah, a przez "mięso spaghetti" rozumiem mielone wołowe.








Zmieniony przez - cukier_krolewski w dniu 2013-11-11 23:37:15

Dieta kiepska. Brakuj zdrowych tłuszczy istotnych do budowania masy mięśniowej
jak proteiny i węglowodany. Za dużo masz białka w diecie 2-2,2/ na kg masy ciała.

Mielone mięso nie jest dobrym źródłem białka.
Drób, wieprzowina, wołowina, ewentualnie podroby.

Wybieraj makaron ciemny pełnoziarnisty.
Rozumiem, że nie wliczałeś warzyw, są koniecznie. Mogą znajdować się niemalże w każdym posiłku.

co to jest mieso spaghetti?

Daj z 500 gram wegli jak jestes ekto , zniejsz bialko troche albo zostaw tak tez moze byc i daj wiecej tluszczy ja przy twojej wadze jak bylem to przy 4200 kalori waga szla do gory takze za malo kalori wegli i tluszczy . tluszczy sie nie boj daj wiecej ja mam 160 gram tluszczy w diecie i mnie nie zalewa oczywiscie jka jestes ekto ale widze ze raczej jestes.

Witam,
zachęcam do skorzystania z indywidualnej porady dietetyka, dieta zostanie opracowana precyzyjnie dla Ciebie.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-mezczyzny

Pozdrawiam.

Dzięki Panowie za wszystkie odpowiedzi.

Trochę pozmieniałem, waga (powoli) idzie.

Czego nie ująłem w planie - warzyw/owoców przy każdym posiłku i miodu, który dodaje do serków wiejskich. Węglowodany by zostały podbite, ale chyba sztucznie i nie o to mi przecież chodzi. Dojdzie do tego też tran przy śniadaniu. Niemniej, pewnie z tymi dodatkami kalorie się zgadzają.

Dodałem za Waszą namową trochę tłuszczy. Jak nie pestki z dyni to orzechy włoskie, więc mniej więcej wygląda to tak samo.

Poniżej jest mój plan w dni nietreningowe, w treningowe tych kalorii jest trochę więcej - dochodzi jogurt naturalny, dodatkowe owoce (banan po treningu).

Staram się, w miarę możliwości, zamieniać ryż na makaron. Mam też pytanie czy gotowe sosy przy kurczaku z makaronem są dopuszczalne (chodzi mi np. o sosy łowicza), czy jednak lepiej odpuścić takie wynalazki?

Zastanawia mnie też jedno. Smażę kurczaka na oliwie z oliwek (minimalna ilość, dobrze rozgrzana, smażę możliwie najkrócej). Smażę przed pracą te pół kilo kurczaka, robię oba ryże. Tego w pracy zjadam jeszcze w miarę ciepłego, ale w domu odgrzewam już w mikrofali. Idiotyzm?




Zmieniony przez - cukier_krolewski w dniu 2013-11-27 20:54:29

Gotowe sosy odpuść, zawsze możesz sobie zrobić sos samemu, a najlepiej wrzucić wszystko do garnka i ugotować, tj. warzywa, kurczaka i ryż, wyjdzie ci dobry obiad, który włożysz do pojemnika i zabierzesz dokąd będziesz chciał i możesz to później odgrzać w mikrofali. Te gotowe musli, bym zastąpił własną mieszanką, składającą się z płatków owsianych górskich, rodzynek i orzechów włoskich. Dodaj siemię lniane, tran. Zamiast tego chleba, bym zrobił jakiś omlet z mąki razowej 2000 i jajek.

Dzięki za odpowiedź. Te gotowe sosy będą ograniczać do minimum, ale pewnie raz w tygodniu i tak się skuszę, bo typowa oszczędność czasu.

Z chleba nie chcę rezygnować, gdyż boję się, ze tego białka będzie jaszcze więcej, a zaczyna mnie niepokoić, że mam go już obecnie za dużo.

Wrzucam schematy posiłków (nie uwzględniam warzyw i owoców, a spożywam je przy posiłkach, więc tych kalorii z pewnością wypada więcej - zwłaszcza w schemacie pierwszym).

1.


2. (tutaj trzeci posiłek jest oczywiście około godziny 15:30)


3.



Zmieniony przez - cukier_krolewski w dniu 2013-12-04 14:32:07

Zmieniony przez - cukier_krolewski w dniu 2013-12-04 14:33:09