Klatka

mam kilka pytań odnośnie klatki .. w moim planie treningowym na dolna czesc klatki piersiowej znajduje sie polowiczne wyciskanie leżąc, czy jest ono równie dobre co ' normalne ' a wiec do końca do klatki ? czy ćwicząc ' połowicznie ' mój rekord wyciskania ( do końca, do klatki ) bedzie ' wzrastal ' ? ostatnie pytanie : kiedy liczy się pełne powtórzenie wyciskania na klatę jeżeli chodzi o pobicie rekordu czy cos, czy muśi dotknąc klatki czy może zatrzymać się przed ?

do klaty dojezdzamy...polowiczne to zwyczajne ruchy oszukane

Jak wyżej, zwiększysz siłę ale na tym krótkim zakresie więc to bezcelowe. Zacznij schodzić niżej do samej klaty tylko tak przyjdzie siła i masa klaty.

Zgadzam się z kolegami

Jesli chodzi o powtorzenia jak to okresliles- "polowiczne" to jest to jedna z metod treningowych. Prawidlowo nazywa sie- powtorzenia czesciowe. Moze byc ona dodatkowym bozdzcem, ktory pomoze w stagnacji lecz osobiscie jej nie polecam, szczegolnie poczatkujacym. Ktos nieobyty z prawidlowym wykonywaniem powtorzen moglby nauczyc sie zlych nawykow i wykonywac cwiczenia w sposob nieprawidlowy. Takze metoda raczej dla bardziej zaawansowanych, oczywiscie mozna ja stosowac nietylko na klatke. Chyba najpopularniejszym cwiczeniem z wykorzystaniem tej metody jest 3x7 powtorzen na biceps (polecam przy stagnacji bicka). pozdrawiam