Jest on bardzo wysoki 14 lat i 190cm, ciągle rośnie... Ewidentnie źle się z tym czuje.
Widzę że ciągle z niego jest dziecko również jeśli chodzi o dojrzałość fizyczną, wzrost może dojść do 210, 220 i będzie to dla niego ogromny problem. Oboje z meżem jesteśmy wysocy 183cm wiec wzrost nie jest patologiczny tylko genetyczny. Jednak już na tym etapie chcielibyśmy go jakoś przyhamować...
Może są jakieś ćwiczenia/odżywki/wspomagacze które zamykają wzrost kości długich?
Nie każdy ma aspiracje by być Jordanem, chciałabym mu jakoś pomóc.
Może ktoś coś doradzi?