Dokładne,długie fragmenty walki Holyfield vs Foreman+konkluzja.
Niesamowita szybkość Holyfielda i ciosy z wielu płaszczyzn i po raz kolejny-żaden współczesny bokser nie ma takich eksplozywnych kombinacji,Evander troszkę za bardzo w kilku momentach idzie w linii prostej do tyłu po ciosach George'a,zamiast po okręgu,ale widowisko po tym większe.
Generalnie George za bardzo chciał znokautować Holego,siadanie kondycyjne George'a nie wynika z racji starczego wieku,ale z nieumiejętnego rozłożenia sił.Po siódmej rundzie siadła koncepcja walki Foremanowi.Za bardzo nastawił się na pojedyńcze uderzenie nie wiedzial,że Holy jest tak twardy.
Holy na początku myślał,że Foreman jest słaby i chciał go "holować",ale po rundzie nr. 2 już nie.Dowodem na to jest piekielna kombinacja Holego w końcówce trzeciej rundy-Holy chciał skończyć robotę,ale George,to George-wziął,to wszystko na klatę niczym Rycerz potwora-smoka na klatę,by uratować ksieżniczke z zamku.
Generalnie problemem George'a było,to,że cały swój styl ustawił pod walkę z Mikiem Tysonem i gdy pojawiła się okazja walki z Evanderem,George miał za mało czasu na zmianę stylu,stąd tyle przestrzelonych ciosów w jego wykonaniu-na zawodnika takiego jak Tyson szykujesz ciosy uderzane nieco niżej niż na wyższych rywali,stąd George często walił swoich rywali po jajach,bo szykował je na korpus Tysona-niższego rywala gdyby George trenował normalnie,a nie pod jednego rywala z Evandera nic by nie zostało.Do tego Foreman zlekceważył siłę fizyczną Evandera,Foreman w tej walce jest o wiele słabszy fizycznie niż z Bertem Cooperem,ale na Holego i tak,to wystarczyło.
George zlekceważył nieco Evandera,bo Holy był uważany za Cruisera stąd np.przewińcie sobie do 4 minuty i tam zobaczycie,że Foreman za bardzo chcę oddać Evanferowi gdy ten uderza kombinację i niepotzebnie zbiera ciosy,wystarczyło sklinczować lub odepchnąć Evadnera,ale George nei obawiał sie siły ciosu Evandera i walczył głupio,a tak nei walczyłby np. z Tysonem.
Holyfield wygrał wszytskie rundy gdy dobrze sie poruszał,a przegrał wszystkie gdy stał w miejscu i bił sie Toe to Toe z Foremanem.
Moja punktacja 116-112 dla Evandera(bez odjecia punktu Foremanowi.Foreman za mało jabu,Evander za fużo razy ucieka w linii prostej,George zebrał dużo niepotrzebnych ciosów,bo nie miał respektu przed siła ciosu Evandera.
Foreman walczył do 48 r.,a Holyfield do 49r. życia w dzisiejszych czasach walczyliby do 60-tki...Fenomeny.
Evadner miewał skoki formy,Foreman lepszy gen.
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2013-11-16 18:26:33